Rzeszów. Pasażer Bolta: Kierowca próbował odgryźć mi palec. Była...
Miał być szybki i bezproblemowy powrót nad ranem taksówką z centrum miasta na jedno z rzeszowskich osiedli. Czwórka mieszkańców do przejechania miała zaledwie pięć kilometrów. Podróż zakończyła się, dokładnie po kilku minutach, wielką awanturą. Była szarpanina, krzyki, wyzwiska, gryzienie
Sopel74 z- #
- #
- 3
Komentarze (3)
najlepsze
2. Zanim się skapnęli to laska zaczęła #!$%@?ć młodego chłopaka.
3. Wychodząc chłopak coś odszczeknął więc dostał po ryju, auto mu rozje..ali i jeszcze musiał gryźć by puścili drzwi jak uciekał