Polska już raz użyła art. 4 NATO, w 2014, przy aneksji Krymu
2014: "We wtorek po południu w Brukseli zebrała się Rada Północnoatlantycka. Posiedzenie zwołano na wniosek Polski w trybie artykułu 4 paktu. Mówi on o tym, że członkowie NATO zbierają się na wspólne posiedzenia i konsultacje, jeśli jeden z krajów członkowskich czuje się zagrożony obcą agresją."
tomasztomasz1234 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 74
Komentarze (74)
najlepsze
@Dusk_Forest77:
Ale co się ma opłacać? Czy Rosja zajęła Krym czy nie? Czy Niemcy (kraj NATO) z tą Rosją co zajęła Krym przerwała budowę NS2?
Nasze skłócenie z całą Europą to choćby brak zgody na NS2. Nie zauważyłeś?
URAAAAAAAAAAaAaaaa
To samo wciskano Rosjanom gdy atakowali Finlandię że Finowie to pipy a Rosjanie to gladiatorzy no i lecieli i masowo gineli nie będąc nawet ani trochę dobrymi żołnierzami.
To niech Kijów podniesie cenę za tranzyt...
Jak widać, zapis ten nie przewiduje jakichś spektakularnych wspólnych działań na zagrożonych terenach. Określa on jedynie, że państwo członkowskie NATO, które czuje się zagrożone, w którymkolwiek z przedstawionych aspektów może się konsultować i współpracować w tym zakresie z pozostałymi krajami sojuszu.
Zdecydowanie poważniejszy w swoim wydźwięku jest natomiast artykuł
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora