Krótka odpowiedź - odległość pomiędzy funkcjami (albo czymkolwiek innym) możemy mierzyć tak jak chcemy. ( ͡°͜ʖ͡°)
Myślę że ciekawsza jest w ogóle opowieść o miarach.
Takie klasyczne odległości - na przykład od miasta A do miasta B można mierzyć na wiele różnych sposobów. Na przykład w kilometrach w linii prostej. Albo w kilometrach ale wzdłuż łączących je dróg - to też będzie odległość, ale inna od
dzięki za wrzutkę. chciałbym, żeby wykop powrócił do lat świetności i miał znowu istotny udział materiałów popularnonaukowych i poszerzających horyzont naszych informacyjnych baniek.
Miałem mindfuck, intro z logiem wspierania wsi, tytuł z funkcjami więc spodziewam się nudnej matmy, a w filmie profesor gadający o akcjach spółek z USA.
Dobra sprawa, pamiętam miałem na studiach transformatę Fouriera, ale wykładowca w naszej grupie tłumaczył koncept trochę bardziej instynktownie. Kiedyś zacząłem czytać slajdy drugiego wykładowcy i tam było to wytłumaczone poprzez iloczyny skalarne funkcji, przestrzenie banacha itd. Nie ogarnąłem nic z tego o co tam chodziło, ale generalnie jest to fascynujące - na jak bardzo abstrakcyjnym poziomie porusza się matematyka.
Komentarze (26)
najlepsze
Dzięki za taki relaks, aż mi sie przypomniała kultowa scena z Top Secret
Myślę że ciekawsza jest w ogóle opowieść o miarach.
Takie klasyczne odległości - na przykład od miasta A do miasta B można mierzyć na wiele różnych sposobów.
Na przykład w kilometrach w linii prostej.
Albo w kilometrach ale wzdłuż łączących je dróg - to też będzie odległość, ale inna od
I fajnie przedstawiona treść, wykop ( ͡° ͜ʖ ͡°)