Książki nie gryzą! - znakomita czeska "reklama"
Może to takie filmiki promocyjne sprawiają, że aż 83% Czechów przeczytało w zeszłym roku choć jedną książkę? W Polsce aż 56% mieszkańców *nie* wzięło do ręki nawet książki kucharskiej.
Czajna_Seczen z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 92
Komentarze (92)
najlepsze
No, ale za to w kinach leci "Och, Karol 15".
Od czasów Białej Góry w Czechach prawie całkowicie wyginęła ichnia szlachta, co stworzyło doskonałe warunki do rozwoju mieszczaństwa. Ponadto był to kraj zawsze świetnie rozwinięty gospodarczo. Od samego początku czesi dysponowali więc środkami jak i dużą grupą docelową dla rozwoju czytelnictwa.
U nas było inaczej - spolaryzowane społeczeństwo- z jednej strony chłop, zajęty odrabianiem pańszczyzny, z drugiej szlachetka, któremu prędzej było do wypitki i wybitki niż do książki. Czytelnikami stawał się więc mały odsetek ludności - część magnaterii, duchowieństwa i
Kurczę, poza skrajnymi przykładami Wertera i Nad Niemnem (oczywiście, to tylko moja opinia, ale bardzo ciężko wycierpiana), większość wybranych lektur jest zwyczajnie bardzo dobra.
Jedyny problem może leżeć w tym, że to nie są łatwe pozycje. To nie są książki przygodowe, które się łatwo przyswaja.
Ale naprawdę w większości świetnie się je czyta, polecam spróbować może w
Mnie mama czytała różne książki wieczorami, kiedyś nie chciała od razu skończyć bardzo interesującej mnie historii i więc stwierdziłam, że doczytam ją sama. I tak już mi zostało :)
A potem chodziłam niewyspana bo wieczorne czytanie do poduszki przedłużało się do 3 nad ranem ;)
tohle
je
SPARTA!
A co do filmu - brawo za muzykę z "Mortal Kombat"!
polecam książki Jacka Dukaja.
'Lód'.
Komentarz usunięty przez moderatora
TOHJE JE SPARTA!