Czarnobyl : pierwsze dni po wybuchu !

Film ten pokazuje przerażające obrazy uchwycone przez rosyjski reżyser Władimir Szewczenko w Czarnobylu w kwietniu 1986 roku. Szewczenko zmarł później cierpiąc z powodu choroby popromiennej. Niestety, jego nazwisko nie znajduje się wśród ofiar.

[A.....4]

Czy oni wszyscy na Ukrainie nazywają się Szewczenko ? :|

[T-DeX]

@AltF4: Strzelam ze etymologia tego nazwiska wywodzi sie od "Szewca". Widocznie w dawnych czasach, Polska kowalami stala, a Ukraina szewcow miala pelno.

[FCK]

@dzejson: no i teraz na zachodzie ;)

[T.....i]

O tych największych się nie mówi, niestety - podobnie, jak o Stanisławie Pietrowie, pułkowniku wojsk rakietowych Związku Radzieckiego. Gdyby nie olał rozkazów i procedur, dziś prawdopodobnie nie pisalibyśmy komentarzy pod tym wykopem.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Stanisław_Pietrow

[j.....a]

@TomekMazowiecki: Zawitał nawet co najmniej dwa razy na głównej, jakby ktoś chciał poczytać to: http://www.wykop.pl/link/82197/zyjesz-bo-radziecki-zolnierz-nic-nie-zrobil/

http://www.wykop.pl/link/563765/czlowiek-ktory-zapobiegl-iii-wojnie-swiatowej/

[breez]

"obrazy uchwycone przez rosyjski reżyser Władimir Szewczenko"

tyś to tłumaczył przez google translate?

[p.....o]

polecam dwa filmy o czarnobylu: 1. o tym co dzialo sie na chwile przed w elektrowni: http://www.youtube.com/watch?v=wRhRWTOVjDQ

2. o tym co dzialo sie po: http://www.youtube.com/watch?v=KogOMEpqm5M

[wielki_kloc_niszczacy_miasta]

@patricko: właśnie o tym agencie "resortu spraw wewnętrznych ZSRR" mówiłem - flim nr 2, 5:20. Pan etatowy fotograf-agent wykreował się na bohaterskiego bohatera, który widział i robił niestworzone rzeczy, a tak naprawdę pieprzy głupoty. Jego zadaniem było (jest?) rozpowszechnianie propagandy "wielkiego nieszczęścia" i "przerażających skutków". Ludzie, którzy przeżyli katastrofę (jak Pan S. W. Akulinin, z którym można osobiście porozmawiać w Czarnobylu) opowiadali jakie kity wciskał zachodnim dziennikarzom (m.in z tym prześwietlonym

[wielki_kloc_niszczacy_miasta]

@patricko: polecam przeczytać tego posta na forum, gdzie facet się rozprawia z bzdurami na temat czarnobyla:

„BITWA O CZARNOBYL”, CZY BITWA O „MEDIALNOŚĆ”?

http://www.zapomniane.yoyo.pl/viewtopic.php?p=3574&sid=6f7d98a098e4f49e4a0ef1239c8a29f3

[Macc1]

Zawsze się zastanawiałem czy jakikolwiek inny kraj poradził by sobie z Czarnobylem. Możemy o ZSRR mówić co chcemy, ale wtedy chyba tylko oni mieli środki i brak skrupułów przed wysyłaniem tam setek ludzi bez zabezpieczenia. Na dachu wysiadała elektronika w robotach i do zrzucania grafitu wysłali ludzi, ciekawe czy USandA zdecydowało by się na coś takiego.

[red-thunder]

@Macc1: śmiem twierdzić że Wielki Brat by się nie bawił w skrupuły i wysłał do akcji wojsko.

USA ceni życie swoich żołnierzy tak samo jak kiedyś władze ZSRR. Polecam filmiki z początków amerykańskiego programu atomowego ... mimo że wiedzieli o promieniowaniu to wysyłali żołnierzy celem sprawdzenia zniszczeń blisko miejsc wybuchów.

[Zamszowy_ogorek]

@Macc1: A WTC? Nie boj w telewizji sa milosierni, umyli by rece a znalazla by sie jakas agencja pracy ktory wynajela by niewolnikow i oni za atrakcyjne pieniadze by to posprzatali. A ci Polacy co robili przy azbescie? Skala mniejsza ale jakby trzeba bylo to by sie znalezli ryzykanci.

[B.....r]

Rozpadający się helikopter... fuck, mocne.

[MrGrandma]

@Blstr: był kiedyś na Wykopie

[sylwke3100]

Smuci mnie fakt że początkowo ludzie co mieszkający w pobliżu nie wiedzieli co się dzieje.

[mgalecki]

@sylwke3100: problemem było wytłumaczenie ludziom że widoczny z oddali wypadek stanowi bezpośrednie zagrożenie dla ich życia. Prypeć szykowała się do obchodu pierwszego maja i nagle przyjeżdżają goście i mówią żeby się ewakuować, że dłuższe przebywani szkodzi coraz bardziej... tyle że trawa jest ciągle zielona, powietrze czyste, słońce świeci...

[wielki_kloc_niszczacy_miasta]

@sylwke3100: Oczywiście wiedzieli, że coś się dzieje, trudno było nie zauważyć takiego pożaru. Ale tym ludziom nic się nie stało, w przeciwieństwie do strażaków. Brak wiedzy, brak wyszkolenia i przygotowania do takiej sytuacji spowodowały śmierć wielu z nich.

Dla ludzi, którzy chcą się wkręcić w klimat tego wypadku polecam książeczkę "Czernobyl - od katastrofy do procesu" Waldemara Siwińskiego (gdzieś krąży na rapidshare). Niestety jest w niej sporo przekłamań (głównie przyczyn wypadku

[endl3ss]

Wiadomo w końcu jaka była skala zagrożenia, ilu ludzi zginęło i od czego konkretnie? Wiele legend słyszy się na ten temat, niektórzy mawiają, że liczby są zawyżone ze względu na odszkodowania czy coś, inni już w ogóle wyolbrzymiają i snują dziwne historie...

Słyszałem w ogóle, że po jakimś dłuższym czasie znowu coś robiono przy reaktorze, zalewano go czy coś?

[slava]

@endl3ss: Zginęli przeważnie Ci, co pracowali w samej elektrowni i Ci co później, po wybuchu, usuwali skutki. Bezpośrednich ofiar było kilkunastu (+/-), i zapewne kilkudziesięciu, którzy mieli choroby popromienne. Zgony tych osób rozciągnęły się w czasie, więc dokładnie raczej nie uda się teraz oszacować, ilu było takich co zmarli z powodu wybuchu w elektrowni.

Przy sarkofagu cały czas ktoś się kręci i coś robi, miedzy innymi dlatego, aby powstrzymać niszczenie go.

[wielki_kloc_niszczacy_miasta]

@endl3ss: Potwierdzono 31 zgonów (w tym jeden na zawał serca po telefonie wzywającym na partyjny dywanik). Reszta to spekulacje. Wszystkie ofiary (prócz tego zawałowca) upamiętniono na pomniku w Sławutyczu - dzisiejszym miejscu gdzie mieszkają ludzie przesiedleni z Prypeci.

http://czarnobyl.wikia.com/wiki/Pomnik_w_Sławutyczu

[desil]

Tak się kończy zbyt bliski kontakt z matką Rasiją.

[p.....d]

Czy to prawda ze w spękanym już sargofagu jeszcze sie tli?

[wielki_kloc_niszczacy_miasta]

@p__d: tam się nic nie tli. Rdzeń się stopił (uran się topi w 1135'C) i zastygł formując słynne "stopy słonia", które można zobaczyć na tym filmiku:

http://www.youtube.com/watch?v=U5Ib2efNWDY

http://www.youtube.com/watch?v=jKnFurg5-Ag

Konstrukcja i geometria rdzenia została zniszczona oraz, co ważniejsze, zniszczeniu uległ moderator. Na skutek tego aktywność rdzenia maleje w naturalnym procesie zaniku i jest teraz około 500 razy mniejsza niż gdy sprawdzano po awarii. Ciekawostka: po awarii próbki rdzenia pobierano strzelając w niego

[zourv]

@wielki_kloc_niszczacy_miasta: W reaktorze znajduje się spełniacz życzeń :>