@NieruchomyPoruszyciel: Ja ci powiem tak: Jakbym kiedykolwiek mogła imprezować z tym gościem i jakby jeszcze mi po takiej imprezie pamiątkowe foty zostały, to naprawdę nikt by nie musiał ze sceny krzyczeć - pokazywałabym foty dzieciom i pękałabym z dumy.
-Mamo, mamo, Metalica przyjeżdża na koncert w czerwcu, zbieram na bilet, dołożysz mi?
- Metalica? A tak, pamiętam, piłam z nimi brudzia, synu.
@dziadekwie: Każdy chciał być dla Jamesa fajny bo myślał, że go James do Ameryki zabierze, abo w najgorszym przypadku podczas jakiegoś koncertu Metallicy James po Enter Sandman wrzaśnie do mikrofonu: "Mieciu, Kaziu, Rafale - pamiętam Was z tej imprezy w Polsce. Jesteście zaj$%iści" I Mieciu, Kaziu i Rafał to usłyszą i każdy będzie już od tej pory patrzył na nich jak na zaj$%istych gości bo ich sam James z Metallicy pochwalił.
Powiem tak - nie jest to takie znowu nieprawdopodobne, żeby coś takiego przeżyć, nawet w dzisiejszych czasach.
Też kiedyś myślałem, że gwiazdy muzyki są kompletnie niedostępne, chronione itd. Nieprawda. Wystarczy trochę determinacji. Ja nigdy jej nie miałem, ale mam kolegę, który obstawia większość gwiazd hard rocka i metalu, za niektórymi jeździ za granicę. Nie ma większego problemu z dowiedzeniem się gdzie śpią, gdzie idą na after. I o dziwo większość z nich
@Braviken: mam dowody większości spotkań, sporo zdjęć. Te najlepsze niestety nie nadają się do publikacji, zresztą żadnych nie mam zamiaru publikować. Nie piszę tego po to, żeby się chwalić... no, może trochę :P Z kim się spotykałem? Kilka nazw zespołów: Iron Maiden, Scorpions, Cradle of Filth, Black Label Society, Alice in Chains - to najlepsze integracje. Na Hetfielda czekaliśmy w hotelu, niestety tylko odpowiedział na pozdrowienie i powiedział wymowne "go away"
Ciekawy jest ten fragment, mówiący, że gdyby następnego dnia też była popijawa, to musieliby chyba odwołać trasę.
Wyobrażam sobie wtedy takie teksty: Ze względu na to, że Hetfiled z Robertem, Pawełkiem i resztą chłopaków zbyt mocno się wczoraj nachlali, trasa zostaje odwołana.
Komentarze (52)
najlepsze
O ja pier*&^ę. Na to jest tylko jedno określenie: zazdrość!
-Mamo, mamo, Metalica przyjeżdża na koncert w czerwcu, zbieram na bilet, dołożysz mi?
- Metalica? A tak, pamiętam, piłam z nimi brudzia, synu.
;-)
Komentarz usunięty przez moderatora
No bo prawdziwy rock and roll właśnie na tym polega. A co - mieli go zabrać do Łazienek Królewskich?
Do Muzeum Lotnictwa
A tu coś podobnego, w roli głównej Iron Maiden:
http://www.wykop.pl/link/179704/iron-maiden-na-polskim-weselu-w-1984-roku/
Też kiedyś myślałem, że gwiazdy muzyki są kompletnie niedostępne, chronione itd. Nieprawda. Wystarczy trochę determinacji. Ja nigdy jej nie miałem, ale mam kolegę, który obstawia większość gwiazd hard rocka i metalu, za niektórymi jeździ za granicę. Nie ma większego problemu z dowiedzeniem się gdzie śpią, gdzie idą na after. I o dziwo większość z nich
Właśnie. Chociaż wtedy byłem w 3 klasie podstawówki i po takiej imprezie pewnie bym umarł :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Wyobrażam sobie wtedy takie teksty: Ze względu na to, że Hetfiled z Robertem, Pawełkiem i resztą chłopaków zbyt mocno się wczoraj nachlali, trasa zostaje odwołana.