@cheslavv: Czyli powiedzmy jest jedno wolne miejsce na parkingu (następny 100m dalej), miejsce oczywiście przesunięte względem linii, ale jest OK, więc można się w nim zmieścić. Rozumiem, że Ty przejedziesz sobie 100-200 metrów dalej, znajdziesz przepisowe miejsce i się "przetoczysz"?
Było o tym sryliard razy. Na parkingu zalegał śnieg, zasłaniał linie i każdy parkował jak chciał. Przyszły ostatnio ciepłe dni i przez noc śnieg zdążył się roztopić.
@credens: zamiast wk%##iać ludzi(szyby Ci jeszcze powybijają i opony potną) podejdź do takiego i powiedz mu, że parkuje jak ch!#. Naklejki to se gimnazjaliści mogą naklejać.
Weźcie pod uwage, ze nie koniecznie to musiało tak wyglądać kiedy poszczególni kierowcy parkowali. Samemu mi sie zdarzało tak zaparkować potem przychodze patrze i faktycznie ch#%nia, ale jak parkowałem to tylko w jedno miejsce mogłem sie wcisnąc' potem koleś obok mnie odjezdza a ja zostaje zaparkowany jak jakis kretyn, kij zawsze ma dwa końce.
Komentarze (102)
najlepsze
Naprawdę- bardzo, bardzo, bardzo poj%#ana logika.
Nie przejmuj się, ja też wczoraj na tym oblałem.. ze trzy osoby ;)