Sprzedał niewidzialną rzeźbę. Inny artysta zarzucił mu plagiat i podał do sądu
![Sprzedał niewidzialną rzeźbę. Inny artysta zarzucił mu plagiat i podał do sądu](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1625143923FMm4mviONHsedKXkn27NsA,w300h194.jpg)
Autentycznie musimy mocniej wejść w świat sztuki współczesnej - historie, jakie tam się dzieją, brzmią jak absurdalne skecze z Family Guya, ale na serio.
![Ryo](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Ryo_H9IrrCiZT6,q52.jpg)
- #
- #
- 117
- Odpowiedz
Komentarze (117)
najlepsze
Swoją drogą
Tacy światli szydercy a nie widzą różnicy?
Miej firmę, znajomego "artystę" i zaprzyjaźnionego "krytyka sztuki".
Wyceń "dzieło" pierwszego u drugiego - olaboga okazuje się warte milion, szok niedowierzanie!
"Kupujesz" bohomaz czy instalację z treblinek, potem oddajesz na cele charytatywne i odpisujesz sobie od podatku.
Jesteś uczciwym oszustem więc po równo dzielisz się kasą z odpisu z obydwoma wspólnikami.
Powtarzać nie za często bo trzeba będzie posmarować czwartemu za
źródło: comment_1625152634BBOu8OqVABrQ9aXyO8s6x6.jpg
PobierzDziała sztuki nie można amortyzować
Zgodnie z art. 22c ustawy o PIT amortyzacji nie podlegają działa sztuki i eksponaty muzealne. Tak więc przedsiębiorca, który nabył do swojego gabinetu obraz będący dziełem sztuki, nie będzie mógł zaliczyć w ciężar kosztów wydatków związanych z tym zakupem. Mimo, że dane dzieło sztuki będzie wpisane do ewidencji środków trwałych przedsiębiorstwa, nie będzie ono podlegało amortyzacji.
Czyli
@ehemis:
Niewidzialna rzeźba istnieje jako certyfikat lub faktura sprzedaży.
@PiotrFr:
Pieniądze jakie są na moim koncie mają oparcie teoretyczne pokrycie w gospodarce kraju, bitcoin jest niewidzialną rzeźbą, w którą wierzą kupujący, jego wartość opiera się tylko i wyłącznie na wierze i zbiorowym przekonaniu, że ciąg cyferek coś znaczy.
szanuję to xD