Znane marki wycofują się z Chin
Wojna handlowa między USA i Chinami, łamanie praw człowieka i kradzież własności intelektualnej jest powodem dla którego prawie 30 wiodących firm zdecydowało się na częściowe lub całkowite wycofanie produkcji z Chin. Firma badania rynku Gartner ujawniła w zeszłym roku, że jedna trzecia liderów łańcucha dostaw planowała przenieść przynajmniej część swojej produkcji z Chin do 2023 r.
Spadek sprzedaży związany z koronawirusem i zakłócenia łańcucha dostaw, a także rosnące koszty produkcji i transportu przyspieszyły podjęcie decyzji. Wśród nich są firmy amerykańskie, południowo-koreańskie i niemieckie m.in. Apple, Nike, Samsung, LG, Addidas, Puma, Sharp, Kia, Hyundai, Dell, HP i Microsoft.
Walka z piratami
Z powodu rosnącej liczby pirackich ataków na Zatoce Gwinejskiej na statki handlowe, kilka krajów zdecydowało się na wysłanie swoich okrętów wojennych do ich ochrony. Tej jesieni okręty z Hiszpanii, Portugalii, Francji i Włoch będą patrolować wody Zatoki Gwinejskiej, a później dołączy do nich duńska fregata. Wody Zatoki Gwinejskiej stały się bardziej niebezpieczne, niż znane z pirackich ataków wody wokół Somali na Zatoce Adeńskiej. W ubiegłym roku porwano podczas ataków na statki, głownie w okolicach Nigerii ponad 130 marynarzy w celu uzyskania okupu. Tylko w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku zostały napadnięte 33 statki. Napadów dokonuje się coraz dalej od brzegu, w marcu zaatakowano statek do przewozu ładunków chemicznych ponad 200 mil morskich od brzegu.
W Berlinie o przyszłości Libii
Dzisiaj w Berlinie odbyły się rozmowy dotyczące sytuacji w Libii, organizacji wyborów w grudniu i bezpieczeństwa kraju. Rozmowy między Sekretarzem Stanu USA Blinkenem, a pełniącym obowiązki premiera Libii Dabaiba były prowadzone na konferencji dotyczącej Libii a zorganizowanej pod auspicjami Niemiec i ONZ. W konferencji uczestniczyli również przedstawiciele 17 zainteresowanych krajów.
„Chcemy skorzystać z tej okazji, aby podziękować gospodarzom za zorganizowanie konferencji, za pracę, którą wykonują nieprzerwanie, aby pomóc Libii w dążeniu do lepszej, silniejszej i niezależnej przyszłości” – powiedział Blinken na konferencji w środę.
W oficjalnym oświadczeniu uczestników konferencji stwierdzono, że „wszystkie obce siły i najemnicy muszą zostać bezzwłocznie wycofane z Libii”, jedynym krajem, który zgłosił zastrzeżenia była Turcja, która, postrzega swój personel w Libii jako personel szkoleniowy na podstawie umowy, którą zawarła z poprzednim rządem tymczasowym, uznanym przez ONZ, Rządem Zgody Narodowej. Niestabilna sytuacja polityczna w Libii trwa od czasu wspieranego przez NATO powstania w 2011 roku, które odsunęło od władzy wieloletniego przywódcę Moammara Kadafiego.
Czad
Kilkunastu rosyjskich i jednego litewskiego turystę aresztowano nieco ponad tydzień temu na Saharze Czadyjskiej, niedaleko Faya-Largeau, na północy kraju. Zakwaterowano ich w ekskluzywnym hotelu w oczekiwaniu na zakończenie trwającego śledztwa w celu ustalenia przyczyn ich obecności na obszarze uważanym za „obszar czerwony” czyli strefę działań wojennych. Prowadzone jest śledztwo dotyczące powiązań turystów z rosyjską grupą Wagnera stacjonującej w południowej Libii. Wagner to rosyjska firma wojskowa uznawana za narzędzie ekspansji Rosji w Afryce. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Czadu zapewniło w notce słownej skierowanej do ambasady rosyjskiej w Ndżamenie, że „ nigdy ich nie aresztowano ”a raczej chroniono przed porwaniem lub śmiercią.
Na postawie przejrzanych telefonów i aparatów fotograficznych, które mieli zatrzymani, oficerowie wywiadu stwierdzili, że przeprowadzano zwiad.
Ewakuacja z Afganistanu
Administracja Bidena przygotowuje się do przeniesienia tysięcy afgańskich tłumaczy , kierowców i innych osób, które współpracowały z siłami amerykańskimi do innych krajów, aby zapewnić im bezpieczeństwo podczas ubiegania się o wizy do Stanów Zjednoczonych, powiedzieli wyżsi urzędnicy administracji. Biały Dom znalazł się pod silną presją ze strony prawodawców i urzędników wojskowych, aby chronić afgańskich sojuszników przed atakami zemsty ze strony talibów i przyspieszyć długotrwały i złożony proces wizowy zapewniając im specjalne wizy imigracyjne.
Urzędnicy odmówili powiedzenia, do jakich krajów wstępnie zostaną przeniesieni Afgańczycy, gdzie będą czekać na zatwierdzenie wiz. Dotąd nie jest jasne, czy kraje trzecie zgodziły się ich przyjąć. Możliwość przeprowadzki będą miały osoby, które już rozpoczęły proces aplikacyjny. Szacuje się, że będzie to około 18 tys. osób, które pracowały dla Amerykanów i 53 tys. członków ich rodzin. Decyzja została podjęta w czasie, gdy prezydent Biden przygotowuje się do spotkania w piątek z prezydentem Afganistanu Ashrafem Ghanim, aby omówić pogarszającą się sytuację bezpieczeństwa w kraju.
Komentarze (9)
najlepsze
@Edek_Niemiec: poważnie? To jak te firmy uruchamiały produkcję w Chinach, to były nieświadome łamania praw człowieka i kradzieży własności intelektualnej? I nie znając podstawowych faktów o Chinach, zainwestowały tam miliardy dolarów? Ale bajki... Firmy miały to w dupie, chodziło o potężne zyski.
kto oglądał serial "Homeland", ten wie, co grozi informatorom ze strony talibów. Polecam ten serial