Decyzja biznesowa ING Banku Śląskiego
"ING Liczą się ludzie" blokuje dostęp do wszystkich produktów bankowych przez swoją decyzję biznesową. Nie, bo nie... czego nie rozumiesz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- #
- #
- #
- #
- 173
- Odpowiedz
TL;DR
Bank zablokował mi dostęp do swoich produktów bankowych i profilu zaufanego, bo... decyzja biznesowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Cześć mirki,
To mój pierwszy taki wpis tutaj, chociaż użytkownikiem wykopu jestem od X lat :) Chciałem się z Wami podzielić swoimi doświadczeniami z ING Bankiem Śląskim i ich DECYZJAMI BIZNESOWYMI.
Na wstępie zaznaczę, że jestem klientem ING od ponad 11 lat – byłem mega zadowolonym posiadaczem rachunku osobistego i firmowego. Bank rozwijał się w super dla mnie kierunku, jestem programistą i bardzo doceniałem ich świetną aplikację Moje ING – niestety bank, na który zmuszony bylem się przenieść już nie robi tego tak dobrze, ale nie będę się na ten temat rozwodził. Generalnie sprawa zaczęła się od kwietnia(?) kiedy weszła w życie jakaś durna ustawa o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy i rzekomo każdy bank musiał posiadać aktualny skan dowodu osobistego. Co prawda pojawiał się komunikat w aplikacji, żeby udać się do oddziału lub zeskanować samemu ten dowód, ale jakoś nigdy nie było mi po drodze – pomyślałem, że załatwię to kiedyś przy okazji. Niestety pech chciał, że chwilę przed tą sytuacją zdecydowałem się na kredyt, więc ilość gromadzonych dokumentów (przypomnę, jestem na działalności) wymagała sporej ilości poświęconego czasu.
Sytuacja nabrała tempa gdy chciałem zalogować się do ePUAP, by zorganizować dla banku(!) zaświadczenie o niezaleganiu z ZUS i US. Co ciekawe – przy pierwszej próbie okazało się, że gdy tego dowodu nie zeskanuje i nie przekażę bankowi – nie będę mógł korzystać z profilu zaufanego. Oczywiście pierwsze co zrobiłem, to był telefon na infolinię – w jaki sposób przyspieszyć czas na weryfikacje przez bank mojego dowodu? Miła pani powiedziała, żebym nie robił tego przez aplikację, bo weryfikacja trwa do kilku dni roboczych(!), a w oddziale banku załatwią mi to od ręki – więc nie czekając od razu do nich pobiegłem (dodam, że to był poniedziałek). Szybki temat, dowód zeskanowany, pytanie jakie jest źródło dochodu – akurat tutaj to formalność, bo prowadzę JDG.
Czekam niecierpliwie, aż w aplikacji zniknie komunikat o aktualizacji dowodu – wtorek, patrzę komunikat nadal jest, więc pomyślałem, że jeszcze dla pewności sam wrzucę im w system ten mój skan. Ok... mija środa, czwartek, a komunikat jak był, tak nadal jest (już pomijam fakt, że codziennie dzwoniłem na infolinię to przyspieszyć, ale ewidentnie nic się nie działo – infolinia jest w zupełnie innym miejscu niż oddział i oni tam prawie nic nie wiedzą). W końcu w czwartek postanowiłem napisać wiadomość do ING przez apkę mobilną (tylko w taki sposób można skontaktować się z główną centralą banku, gdzie jest UWAGA! ograniczenie do 140 znaków – HIT!). Na szczęście dość szybko odpowiedzieli (na drugi dzień, tj. piątek), że dane zostały potwierdzone w systemie.
No i tutaj cały cyrk się zaczyna. Zostałem zweryfikowany, ale... bank zablokował mi dostęp do produktów bankowych i co ciekawe odciął na stałe dostęp do profilu zaufanego, z którego korzystałem od 4 lat. Powód? Decyzja biznesowa... Oczywiście po tej informacji zbytnio się nie zastanawiając, zadzwoniłem na infolinię na której jak zwykle niczego nowego się nie dowiedziałem. Osoby pracujące tam nic nie wiedzą, odsyłają do zadawania pytań i dowiadywaniu się o szczegółach w aplikacji mobilnej (dokładnie tego miejsca, gdzie możesz opisać problem w 140 znakach...). Korzystając z okazji pani na infolinii złożyłem reklamację, na którą bank ma UWAGA! 30 dni na odpowiedź – KOLEJNY HIT! Po czym wróciłem kontynuować temat na apce, tak jak mi wskazano. Kolejnym hitem jest fakt, że aby odpisać cokolwiek na słowa tego typka z powyższego screena, trzeba załączyć jakąś grafikę (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞ zobaczcie pomarańczowy przycisk na kolejnym screenie i kontynuacje rozmowy.
Cóż... bank, który się reklamuje słowami: "ING Liczą się ludzie" – w taki sposób traktują swojego wieloletniego klienta.
Po kilku dniach przyszła odpowiedź na reklamację – zgadnijcie co było w dokumencie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kij już z tym kredytem, ale nie mogę sobie domówić nawet dodatkowej karty do konta czy założyć na nowo profilu zaufanego.
Nie, bo nie... czego nie rozumiesz? ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
P.S. Ogólnie zawsze byłem bardzo zadowolony z banku i każdemu polecałem zakładanie u nich konta – dzisiaj każdemu odradzam. Przekopałem trochę internet i wiem, że nie tylko ja spotkałem się z ich decyzją biznesową ¯\_(ツ)_/¯
Treści powiązane (1)
Hity
tygodnia
Komentarze (173)
najlepsze
ale cała reszta to lol
Wszelkie przelewy międzynarodowe, wszelkie związki z kryptowalutami - to czerwona lampka dla analityki bankowej.
@AndrzejZWorkiemCementu: Jak na konto wjadą urzędy to też się nie dowiesz o co chodzi. Trzeba podstawić jakąś babkę do słuchawki i ona się w tedy domyśli za pomoca 6go zmysłu.
@mentari: niestety nie, w tamtym roku byla glosna afera z ING BS w roli glownej.
https://nltimes.nl/2020/09/21/ing-subsidiary-involved-funneling-billions-russia-report
Pewnie po tym dokrecili srube