Kevin Spacey najpewniej nie będzie musiał płacić 40 milionów odszkodowania.
Kevin Spacey najprawdopodobniej uniknie wartego 40 milionów pozwu w sprawie o molestowanie seksualne. Sąd nakazał powodowi ujawnienie tożsamości. Prawnik powoda już teraz wyznał, że jego klient nie jest do tego zdolny emocjonalnie i rezygnuje z roszczeń.
Spring_is_coming z- #
- #
- #
- #
- #
- 112
- Odpowiedz
Komentarze (112)
najlepsze
Co masz nam do powiedzenia , spaliła bys za pomówienia na stosie Kevina co ? Jak inkwizycja czarownice. Ha tfu.
@natasha-1410
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale za 40 mln mógł podjąć ryzyko, chociaż dla mnie na kilometr wali tutaj próbą wyłudzenia i gównianego szantażu. Myślał, że spęka, a tu dupa.
Bo gdyby ta osoba z artykułu była biedna na pewno inaczej by na 40 baniek spojrzała.
@romanin: to wie tylko Spacey i osoby, które go oskarżają. Wypadałoby go jednak traktować jak niewinnego dopóki nie zostanie mu udowodniona wina.
Tak - wiem, że w świecie współczesnym zasada domniemania niewinności jest passé.
teraz powinii spejsejowi zapłacić za każdy dzień fałszywych oskarżen 1Million$.. na początek można zająć na ten poczent najbardziej Szczekająco-Oskarżających oraz gówno-zdupnego sieenenu