Jakiej trucizny użyto w „Imieniu róży”?
W powieści „Imię róży” Umberto Eco pojawia się problem z zakresu toksykologii sądowej, jakim jest otrucie. Książka jest bardzo popularna, jednak nikt dotychczas nie podjął próby ustalenia na podstawie wiedzy toksykologicznej, jaką trucizną mógł się posłużyć sprawca zabójstw. Dotychczas!
wykopowicz19870808 z- #
- #
- #
- #
- #
- 71
- Odpowiedz
Komentarze (71)
najlepsze
A Eco, jak na człowieka z takim intelektem przystało, na pewno przemyślał dobrze sprawę, świadomie użył tojadu po czym usunął jego nazwę - może dlatego, że aż tak dokładne rozwiązanie zagadki sprawiłoby, że książka straciła na wiarygodności.
A teraz to wie, ten wie i zna dodatkowy smaczek tej książki, pasujący zresztą bardzo do postaci Jorge'a i jego fanatycznej przewrotności.
Jedna
Komentarz usunięty przez moderatora
@Pink_Floyd: Masz rację, aż do nowożytności ludzie uważali grzyby za rośliny. W średniowieczu wielkim autorytetem był Arystoteles (to nieprawda, że odkryto go w Renesansie ( ͡° ͜ʖ ͡°), zresztą o tym jest też Imię Róży), a on właśnie zaliczał grzyby do świata flory.
To samo jest w Watykanie. Ile tajemnic jest w Watykanie - tuszowane morderstwa, wszelkie nieprawości i decydowanie o losach świata i losie ludzi. Spójrzcie na Kaplicę Sykstyńską: https://www.museivaticani.va/content/museivaticani/en/collezioni/musei/cappella-sistina/tour-virtuale.html
Wyobraźcie sobie, ile tam jest tajemnic, kto się tam przechadzał i o czym mówił.
Ale bardzo polecam przeczytanie całości, bo tekst bardzo dobry.
Co kolejne? Do jakiego gatunku pajęczaków należała Tekla z Pszczółki Mai?
A co do samej ksiązki, no cóż pomijając motyw