StarCraft w Korei Południowej
Piszczące dziewczyny na trybunach, tysiące osób na widowni, miliony widzów przed telewizorami i komputerami - StarCraft: Brood War w Korei. Za kilka dni finał OSL, jednego z najbardziej prestiżowych turniejów na świecie - warto zapoznać się z tą ikonografiką przybliżającą fenomen SC.
Szar4czek z- #
- #
- #
- #
- #
- 66
Komentarze (66)
najlepsze
- profesjonalni gracze mają wysokie tętno ponieważ, nie dość że SC jest grą niezwykle emocjonującą, przeciętna ilość APM - akcji na minutę - wynosi 400, około 6-7 naciśnięć klawisza/przycisku myszki na sekundę.
- bycie profesjonalnym graczem w Korei niesie za sobą bardzo poważne konsekwencje - ktoś taki wyprowadza się z domu i zamieszkuje w "gaming house" danego zespołu (profesjonalni gracze grają tylko w zespołach). Treningi odbywają się
"w Korei gracze są uznawani za symbole seksu"
Nie wiem co powiedzieć
info o śmierci na forum: http://www.netwars.pl/forumview.php?t=97918
info o wypadku : http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090126/POWIAT12/409646503
"A tak na boku... ma ktos pass do jego konta na pokerstars ? :/ Szkoda zeby sie spore siano zmarnowalo.. Moze jego rodzinie oddac ? Albo mi ?"
jeśli ktoś w rządzie zgodził się na takie rozwiązanie, to co go przekonało? czy profesjonalni gracze przynoszą krajowi aż takie profity?? jak tak to jakie, prestiż bycia najbardziej hardcorową nacją na planecie? jak na razie pozostaje to dla mnie zagadką - jak to się stało że w korei
Korea południowa to imperium cyber gamingu, turnieje i ligi sponsoruje rząd i wielkie korporacje takie jak Samsung. Zauważ, że Koreańczycy przodują w dziedzinie elektroniki to, wiec i reklamują się w ten sposób. Tam z e-sportu na luzie możesz sobie żyć w ten sposób zarabiając.
+ tam elektronika,gry i wszystko z tym związane są na początku dziennym, zawsze 3-4 kanały telewizyjne emitują na żywo mecze ze starcrafta i mają niemałą oglądalność.
Przyznam się, że ja bardzo lubię spędzać czas grając w gry na moim lapku, no ale do cholerki, grając nawet już te 2-3h powoli się nudzę, więc tym bardziej nie rozumiem grania 100h tygodniowo. Ponadto, grać tyle godzin w takim wieku to dla mnie strata czasu, jak będę na emeryturze i nie będę miał
"ale teraz to wole sobie od czasu do czasu coś obejrzeć, wyjść na piwo, zagrać w piłkę itp itd. Naprawdę, nie opłaca się tak marnować czasu"
Nie czujesz sprzeczności w tym zdaniu? Według nich to Ty marnujesz czas. Jedno i drugie jest pewną formą rozrywki, czemu stwierdzasz, że picie piwa czy oglądanie telewizji jest mniejszym marnotrawieniem
Nigga, please.