Ten pająk to Theraposa blondi , największy ptasznik świata. Albo jego wylinka, bo ma mały odwłok (równie dobrze może to być żywy [umierający w praktyce] samiec, ale nie widzę dokładnie bulbusów i haczyków na odnóżach więc nie określę).
tych pieprzonych klaunów to do dziś się boję. a już na pewno nieufnie na drani patrzę. dobrze wiedzieć, że chociaż nie jestem sam, a zjawisko jest na tyle powszechne, że ma własną nazwę - koulrofobia.
lol, ja też. do dziś się ze mnie rodzice i brat nabijają. podobno wpadałem w histerię, jak tylko usłyszałem melodię z tego i za żadne skarby nie przekroczyłem progu pokoju z telewizorem. i krzyczałem 'babeł, boję babeła. :D
:) Ja jak byłem mały bałem sie luster, zostawać sam w nocy w domu, że realia Sillent Hilla w jakiś sposób mogą się okazać prawdziwe i własnych plakatów gęsto rozwieszonych po ścianach a zwłaszcza skupionych właśnie na mnie oczu tych wszystkich bohaterów gier i filmów wiszących na ścianach, brrr...
a ja bałem się duchów, i tego że coś jest pod moim łóżkiem, bałem się też że w nocy na wyłączonym telewizorze coś zobaczę, czyli właściwie też duchy chyba :P
A powiedzcie mi, co jest z tymi rękami z podłogi. To jest z jakiegoś filmu czy czegoś? Wiem, że jak byłem mały, to ten motyw bardzo długo się ciągnął za/ze mną.
Dodał jeszcze nierealne elementy. Na zdjęciu "domku Baby Jagi" (za oknem) i dziewczynki schodzącej po schodach (pod schodami) można zobaczyć taką samą twarz.
Ja to się boję marionetek (szczególnie tego Slappy'ego z Gęsiej Skórki masakra x/). Przerażały mnie też klowny ten makijaż itd. Ale najbardziej to boję się Owiec. Te oczy ten pysk brrrr...
Komentarze (71)
najlepsze
Nie ja nadal boję się ciemności.
Ten pająk to Theraposa blondi , największy ptasznik świata. Albo jego wylinka, bo ma mały odwłok (równie dobrze może to być żywy [umierający w praktyce] samiec, ale nie widzę dokładnie bulbusów i haczyków na odnóżach więc nie określę).
Czego tu się bać? :)
Pamiętam, że starałem się położyć w samym środku łóżka by te "łapska" mnie nie dopadły :)
Ladnie to wszystko zaaranzowane.
ja jak sie bałam ograniczałam sie do "AAAAAAAaaaaaAAAA !!"
i ucieczki :)
no nie wierze, że tylko tyle zrobił w photoshopie...
ale jeśli to prawda to w te zdjęcia musiało być włożone na prawdę dużo pracy i cierpliwości
Bardzo dobry pomysł a zarazem wykonanie.
i kosmitów w lustrach, ale tego to się nadal boję ;p
Zauważyliście, że klocki układają się w napis Daddy no?