przecież to fotomontaż jakiś ludzi chodzących po ulicy i tego lodołamacza. W 14-15 sekundzie na dzieciaka lecą litry wody, a on nawet nie wzruszony stoi w miejscu.
przecież to fotomontaż jakiś ludzi chodzących po ulicy i tego lodołamacza. W 14-15 sekundzie na dzieciaka lecą litry wody, a on nawet nie wzruszony stoi w miejscu.
@adnim: masz rację, mało osób skupia się na detalach, to są zdjęcia ulicy z wmontowanym statkiem. Moment gdy statek płynie prosto na kamerę, przecież kamera musiała kosztować fortunę i stać na statywie... jej demontaż nie był na pewno szybki i ktoś pozwolił aby
Dlatego z takim podejściem jak dzisiaj możemy zapomnieć o jakiejkolwiek eksploracji kosmosu bo to przecież niebezpieczne a tu trzeba takiej odwagi i wyjścia na przeciw życiu jakie ludzie mieli kiedyś. Takiego podejścia jakie mieli pionierzy na statkach płynący w nieznane zdobywać nowy świat. A jak jest dziś w tzw. nowej normalności (i nie mówię o czasach od 2020 ale i tym co było wcześniej w zasadzie od początku obecnego stulecia) każdy widzi.
Chęć ochrony wszystkiego przed wszystkim zabija radość z życia. Coś za coś. Bezpieczne życie jest nudne.
W ogóle najbezpieczniejsze życie jest w swego rodzaju "klatce" będąc otoczonym samymi bezpiecznymi przedmiotami z milionem zabezpieczeń i nie robienie niczego ryzykownego z opuszczaniem tej klatki włącznie.
@ChickenDriver: Raczej brak edukacji i świadomości następstw. Myślę, że mało kto z tych ludzi wiedział jak nieprzyjemnie umiera się dusząc, albo zamarzając żywcem w lodowatej wodzie. Dziś jest to rozebrane na czynniki pierwsze i nawet o reakcjach fizjologicznych możesz sobie szczególowo poczytać. Nie mówiąc o świadectwach odratowanych. Zresztą wpadnięcie do lodowatej wody to dla większości z tych ludzi pryszcz w porównaniu do tego z czym stykali się w życiu na
Komentarze (143)
najlepsze
@adnim: masz rację, mało osób skupia się na detalach, to są zdjęcia ulicy z wmontowanym statkiem. Moment gdy statek płynie prosto na kamerę, przecież kamera musiała kosztować fortunę i stać na statywie... jej demontaż nie był na pewno szybki i ktoś pozwolił aby
W ogóle najbezpieczniejsze życie jest w swego rodzaju "klatce" będąc otoczonym samymi bezpiecznymi przedmiotami z milionem zabezpieczeń i nie robienie niczego ryzykownego z opuszczaniem tej klatki włącznie.
Każdy spacer może być śmiertelnie niebezpieczny.