#!$%@?. galazka jest galazka , jajeczko jest jajeczko... i nozka i sznunrowka .... bleh idize sie pogubic na bani bym nie dal rady... to cos jak "chrzaszcz brzmi w trzcinie" ale #!$%@? na mecie i sprawdza gramatyke... dajcie porownania do polskich jezyko-lamalow spewakow bo, szczrze pierwszy raz cos takiego widze
@neizd: i to jest rzeczowa odpowiedz. Laska tak #!$%@? ze prawie nic nie rozumiem a z ta pisenka sie nie spotkalem nigdy, plus irlandzki akcent i ... Klapa. Dzieki
Na polskich weselach ludzie sa zbyt sztywni by spiewac lub improwizowac, jak wjezdza wodka to cos tam pospiewaja jakies #!$%@? ale jest to pijackie majaczenie, widac ze w tym spiewie jest krzyk ze zaraz znow trzeba wstac do roboty
@Atreyu: odtwarzaja z pamięci 1. wóda 2. znany rytm = tak tańczyć 3. znana zabawa = to zrobic, tak zrobic Nic ponad to. Wprowadziłoby sie cos nowego to od razu bylaby implozja mózgu. To jest zwykłe odtwarzanie.
Komentarze (76)
najlepsze
No tak, bo jak coś na front page reddita albo trending na Twitterze albo popular na PornHubie, to już nie ma prawa trafić na wykop xD
Komentarz usunięty przez moderatora
Ho ro the rattlin' bog
The bog down in the valley-o
Ho ro the rattlin' bog
The bog down in the valley-o
Komentarz usunięty przez moderatora
@ap0linary: szkoda że nie są wystarczająco sztywni żeby powstrzymać się od tych cringowych weselnych "zabaw"
1. wóda
2. znany rytm = tak tańczyć
3. znana zabawa = to zrobic, tak zrobic
Nic ponad to. Wprowadziłoby sie cos nowego to od razu bylaby implozja mózgu.
To jest zwykłe odtwarzanie.