prezesem stoczni gryfia (o której mowa) od jakiegoś roku jest zaremba, dostał fuchę po tym jak nie dostał reelekcji na posła. pierwsze co to ogarnął sobie forda mondeo na firmę żeby wozić swoje grube dupsko, oczywiście koleś jedyne gdzie pracował poza zawodem polityka to sprzedawał auta w salonie renault dawno temu. wcześniej prezesem stoczni szczecińskiej była jacynka-witt, również naczelna szczecińska pisowska szczekaczka. ze stocznią szczecińską też jest wesoło bo to tak naprawdę
@no_49: no jak xD. stępka to tylko symbol tych zjebów. w 2016 ogłosili że POLSKA WSTAJE Z KOLAN BO PEŁO TO WSZYSTKO PSUŁO i ogłosili, że zaczynamy budować promy, eksperci z peło mówili, że no nie da się w naszych warunkach, że nieopłacalne, ale pisowcy wiedzieli swoje. w 2017 #!$%@? szopkę, pospawali kilka blach że to stępka pod nowy prom. i kolejne 3 lata gróbarczyk i reszta pisowców mówili no opóźnienia
Te debile z PiSu cały czas uprawiają taką matematykę. Pamiętam kolegę w podstawówce, który nie mógł za nic zrozumieć, że jak ma -5 i doda 2 to jest -3 a nie -7, ku*wa muszę ogarnąć czy nie dostał się do rządu
Nie widzę tutaj nic dziwnego, straty te zostaną pokryte zyskami z roku 2021 i tak kolejne iteracje do momentu aż przestaną rządzić i nie będzie to już ich problem.
Z budżetem też tak robią. Dochody naciągają do granic. Wydatki typu zwroty VAT przerzucają na następny rok. Tworzą iluzje wydawania pieniędzy na wojsko czy tam służbę zdrowia - podczas gdy forsa idzie na fundusze i firmy, które niekoniecznie robią to, do czego były przeznaczone. Przykład pierwszy z brzegu - wojsko dostało zwiększone nakłady finansowe, ale też nagle musiało zacząć budować drogi. Pogooglujcie sobie.
W rezultacie mamy np. NIBY zwiększone nakłady na służbę
@jagoslau: Budżet Państwa to co innego bo podwyższą podatki, dojadą nas i kasa się znajdzie. Albo po prostu zwiększą deficyt. Państwo na siebie raczej nie zarabia.
Natomiast stocznie nie są po to, żeby dawać pracę jak się wielu wydaje tylko po to żeby robić hajs. Jasne że w każdym biznesie bywa rok gdzie jest strata. Tylko w Państwowych spółkach strata tak nie boli, bo oni tam przyszli z mianowania, 4 lata
Komentarze (41)
najlepsze
Pamiętam kolegę w podstawówce, który nie mógł za nic zrozumieć, że jak ma -5 i doda 2 to jest -3 a nie -7, ku*wa muszę ogarnąć czy nie dostał się do rządu
W rezultacie mamy np. NIBY zwiększone nakłady na służbę
Natomiast stocznie nie są po to, żeby dawać pracę jak się wielu wydaje tylko po to żeby robić hajs. Jasne że w każdym biznesie bywa rok gdzie jest strata. Tylko w Państwowych spółkach strata tak nie boli, bo oni tam przyszli z mianowania, 4 lata