Oglądanie seriali to przede wszystkim jest rozrywka, a przynajmniej nie dla pustych. Bo trzeba być d#!$!em żeby to traktować wszystko jako dawki informacji.
"Eee, sram na media kłamstwami przepełnione,
choć nie cofnę się i wiem co jeszcze musi być zrobione,
"Plebania" - ostatnio ostre promowanie akcji oddawania starych pieniędzy Caritasowi. Tak, genialne. Aż przeliczyłem wiadro starych drobniaków - wyszło na "nowe" sześć groszy - już wolę dać im złotówkę. A chamskie to jak słynne reklamowanie pasztetu.
Tak naprawdę to plaga ostatnich lat - product placement, NACHALNE wciskanie jakiegoś przekazu (bo wiadomo - ciemnemu ludowi trzeba wszystko wyłożyć)... naprawdę, aż się chce przełączyć kanał, zupełnie jak na reklamach.
@stoprocent: Wystarczy, że się o czymś mówi głośno i efekt jest. Mówi się o dopalaczach - problem się nasila. Mówi się o samobójstwach - potencjalni samobójcy mają "sprzymierzeńców" i sami się zabijają. Media w ogóle nie patrzą na konsekwencje. Ale kto by się ty przejmował.
Tu nawet nie chodzi o to, kto na takich przekazach korzysta - czy PO, PiS, UP, tylko że telewizja narzuca widzom określone stanowiska (wspomaniene: dopalacze są zlę, UE jest fajna itp). Większość młodych ludzi to nie będzie ruszało. Natomiast np naszych rodziców, gdzie głownymi zródłami inforamcji dla nich są Wiadomości bądź Fakty łatwo można im wpajać pewne opinie.
@GT2: Obawiam się, że właśnie młodych ludzi a zwłaszcza tych, którzy dopiero co sobie kształtują własne zdanie o świecie, o tym według jakich zasad działa najłatwiej zmanipulować, narzucić własne zdanie, wyrobić ich by myśleli w pożądany sposób. Zachodnie społeczeństwo jest na takim etapie ewolucji, że bezkrytycznie przyjmuje każdą informację zaserwowaną przez media, prowadzimy konsumpcyjny tryb życia - również w kwestii informacji; Wykop także w wielu przypadkach był i jest doskonałym
Komentarze (156)
najlepsze
"Eee, sram na media kłamstwami przepełnione,
choć nie cofnę się i wiem co jeszcze musi być zrobione,
biegać
Tak naprawdę to plaga ostatnich lat - product placement, NACHALNE wciskanie jakiegoś przekazu (bo wiadomo - ciemnemu ludowi trzeba wszystko wyłożyć)... naprawdę, aż się chce przełączyć kanał, zupełnie jak na reklamach.
Widz dochodzi do wniosku: "nie mam jeszcze tak źle, zjem ziemniaka, popiję wodą i idę spać".