PRZEKRĘT, genialna komedia gangsterska Guya Ritchiego kończy dziś 20 lat!

Co można napisać o filmie, który zna się na pamięć? Przekręt kończy 20 lat, a mi trudno zliczyć, ile razy go widziałem. Równocześnie ciężko uwierzyć w to, że jeden z najbardziej charakterystycznych tytułów przełomu wieków jest już taki... cóż, wiekowy. A może dojrzał?

[delegat]

Dennis Farina.
London?

[calandrino]

To oczywiście świetny film ale z tamtego okresu większym sentymentem darzę czeski The Business :

[FrasierCrane]

Yeah, never go to London

[Angens]

Są fajne wstawki: akwarela (chyba) z Lancasterem (albo Halifaxem) na ścianie, bokser Bomber Harris (pierwowzór widać na zdjęciu obok), "ze germans". Cudo.

[Pablo_roztrzepany]

Gimby nie znajo ;)

[telegimelka]

zamiast Przekrętu proponuje Heart Blackened
jest po pl w www

[b.....y]

Żadne to wybitne dzieło, ale to chyba mój ulubiony film. Jedyny który jednego dnia obejrzałem dwa razy (i właściwie bez przerwy), a kolejnego dnia jeszcze raz kiedy zaprosiłem znajomych na seans :)

[andromenda]

Kiedy Rock&Rolla 2?

[Mimoz4]

Przekręt i Porachunki miażdżą. Przezajebiste obydwa filmidła.

[paveua]

Mój Boże. To 7 lat wcześniej niż założyłem konto na wykopie...