Mój ojciec , major Hubal.
Wspomnienia Krystyny Dobrzańskiej o swoim ojcu , majorze Henryku Dobrzańskim - Hubalu. Jedenym z pierwszych polskich dowódców partyzanckich w czasie II wojny światowej.
![lesio_knz](https://wykop.pl/cdn/c3397992/lesio_knz_WjGE8B1DgN,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 35
Wspomnienia Krystyny Dobrzańskiej o swoim ojcu , majorze Henryku Dobrzańskim - Hubalu. Jedenym z pierwszych polskich dowódców partyzanckich w czasie II wojny światowej.
Komentarze (35)
najlepsze
ech, Polska, wieczna prostytutka Europy ...
Dla ciebie wieczność to 80 lat?
Poczytajcie sobie co wojska niemieckie robiły z ludnością cywilną na terenach gdzie operowały takie formacje partyzanckie. Całe wsie palono i wymordowywano aby odstraszać ludność cywilną od pomocy partyzantom.
Skąd wiesz, że nie zrobili by tego gdyby nie było ataków partyzantów? Niemcy dokonywali zbrodni bez powodu, Oświęcim, łapanki w miastach itp. w 90% nie były związane z żadną akcją podziemia.
Wtedy był prosty wybór, walczyć i zginąć z bronią w dłoni, lub poddać się i zginąć z podniesionymi rękami, lub być niewolnikiem. W obu przypadkach Farciarzami byli Ci którzy przeżyli.
I tak i nie. Znam historie wielu wsi, które zostały spalone a związków z partyzantami nie miały. Do tego Niemcy często podjudzali zwaśnione wsie i narody przeciwko sobie. Podziemie było słabe na kresach i niestety nie dało obronić Polaków przed rzezią na Wołyniu, a gdyby konspiracja tam była silniejsza? Niestety gdybać można i nic z tego nie wynika, moim zdaniem suma sumarum konspiracja się opłacała, nawet w poniższym przykładzie:
Powstanie
Dopiero jakiś czas potem wykreowano Hubala