Pilne: Polski rząd wygrał z UE batalię o OFE
Premier Donald Tusk uzgodnił w piątek z szefem Komisji Europejskiej Manuelem Barroso, że koszty reformy emerytalnej nie będą wliczane do długu i deficytu publicznego.
lieh z- #
- #
- #
- 21
Premier Donald Tusk uzgodnił w piątek z szefem Komisji Europejskiej Manuelem Barroso, że koszty reformy emerytalnej nie będą wliczane do długu i deficytu publicznego.
lieh z
Komentarze (21)
najlepsze
nie naliczanie kosztów reformy emerytalnej do długu zmniejszy ten dług co przybliży Polskę do spełnienia kryteriów przystąpienia do EUR, więc nie rozumiem Twojego komentarza
Polski rząd ustalił (wg "źródła"), że koszty reformy emerytalnej nie będą wliczane do długu publicznego.
Czy to realnie coś zmienia?
Czy zmniejsza te koszty?
Czy powoduje, że nie mamy tego długu?
Nie. Oznacza to tylko tyle, że polski rząd i KE zgodziły się na inny sposób liczenia tego długu.
Dla polskiego rządu jest to takie ważne, gdyż zbliżaliśmy się niebezpiecznie do progów ostrożnościowych.
To zabieg czysto księgowy.
Ciekawe
- Błagam panie Maroso, bo jak pan nie uwzględnisz tego naszego p#%$%$#enia to jesteśmy w dupie!
- Spoko Tusek. Rób lachę, pomyślimy!
Nie rób polityki, rób ..
Jesteście tacy super mądrzy, więc powiedzcie mi, skąd wziąć pieniądze na infrastrukturę w przyszłym roku bez dalszego zadłużania państwa? Jeśli nie znajdzie się pieniędzy to trzeba będzie uwalić wszystkie przetargi i anulować nawet już istniejące budowy. Tyle wysiłku, pieniędzy i czasu trzeba było by przygotować projekty, uzyskać zezwolenia, przeprowadzić przetargi i nagle to wszystko ma iść na marne? Moim zdaniem to dopiero by była porażka rządu i marnotrawstwo zasobów
Jeśli chodzi o zadłużenie Polski to wolałbym żeby rozwój był wolniejszy (mniej inwestycji) ale żeby nie było zadłużenia. W dłuższej perspektywie to się bardziej opłaca bo nie wydaje się pieniędzy na obsługę długu (odsetki i prowizja).
Ktoś policzył, że gdyby nie koszty obsługi długu moglibyśmy w ogóle zrezygnować z pobierania podatku
W sumie masz rację w tym, że jeśli mamy się zadłużać to najlepiej w dolarach :)