To co koleś mówi to generalnie racja, ale nie ma zastosowania w przypadku COVID-19. Po prostu wirusem, który to wywołuje dużo łatwiej się zarazić i jest troche bardziej zjadliwy niż grypa powodowana przez reszte wirusów. Tutaj gra efekt skali, gdzie szpitale statystycznie nie są przygotowane do wirusa, który troche bardziej odbiega od reszty wirusów w swojej zaraźliwości i zjadliwości. Dziadzio chce po prostu chyba troche fejmu zdobyć i tyle.
Komentarze (3)
najlepsze