W dobie globalizacji było tylko kwestią czasu, że to gówno przyfrunie pod nasze piwnice. Nie wiem jak wy, ale ja właśnie wpieprzam czosnek, szukam okularów, rękawiczek i masek jednorazowych na aledrogo. Wziąłem pod uwagę zdjęcia pustych półek sklepowych w Wuhan i jestem już po większych zakupach (kilkanaście kilo ryżu, makaronu, kasz, konserwy i takie tam długoterminowe no i spory zapas wody - jak by kto pytał - czokoszoków nie lubię ;). Jak
Komentarze (11)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak