dlaczego pogrzało? prawie każdy dzisiaj nie chce mieć dzieci, ale jakoś tak milcząco zakłada, że będzie dostawał emeryturę. czyli, że de facto chciałby, żeby na nią pracowały dzieci kogoś innego. to chyba trochę nie w porządku?
(no bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że składek nie odprowadza na "swoją" emeryturę, tylko na świadczenia dzisiejsze).
@PotwornyKogut: Też jestem za wprowadzeniem takie rozwiązania, moje dzieci nie będą za czyjeś wygodne życie młodzieńcze bez dziecka zapierdzielać na czyjąś emeryturkę. Powinni wprowadzić też podatek bykowy.
@nekin: bykowy to może przesada, bo stan cywilny nie musi być powiązany z potomstwem. ale posiadanie bądź nie posiadanie dzieci przekłada się w sposób bezpośredni na ekonomię. jak już pisałem wcześniej w komentarzach w znaleziskach o dzietności - ludzie właśnie milcząco zakładają, że będzie im się żyło fajnie bez dzieci, ale że te dzieci urodzi ktoś inny.
ludzie np. nie kojarzą faktu, że 60-latek chodzi do lekarza, który ma na przykład
Komentarze (5)
najlepsze
prawie każdy dzisiaj nie chce mieć dzieci, ale jakoś tak milcząco zakłada, że będzie dostawał emeryturę.
czyli, że de facto chciałby, żeby na nią pracowały dzieci kogoś innego. to chyba trochę nie w porządku?
(no bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że składek nie odprowadza na "swoją" emeryturę, tylko na świadczenia dzisiejsze).
jak dla mnie to jest krok w dobrym kierunku.
ale posiadanie bądź nie posiadanie dzieci przekłada się w sposób bezpośredni na ekonomię.
jak już pisałem wcześniej w komentarzach w znaleziskach o dzietności - ludzie właśnie milcząco zakładają, że będzie im się żyło fajnie bez dzieci, ale że te dzieci urodzi ktoś inny.
ludzie np. nie kojarzą faktu, że 60-latek chodzi do lekarza, który ma na przykład