@zerohedge: Mirku, on cały czas mówi i pokazuje który jest repliką. Rzecz w tym że różnice są minimalne, niemal niedostrzegalne gołym okiem. Potem faktycznie trochę #!$%@? gdy tłumaczy dlaczego warto zapłacić 20k za zegarek który ktoś tak łatwo podrobił i sprzedaje za ułamek tej ceny
Podsumowując: nie ma wielkiej różnicy pomiędzy repliką a oryginałem. Cena nie wynika z technologii, a z brandingu. Czyni: jak nie jesteś fanem marki, to za wiele mniejsze pieniądze możesz mieć taki sam produkt (co prawda producent repliki nie zapłacił za design i development)
@tezetzetlipoca: W wyglądzie nie ma tak dużej różnicy, ale mechanizm jest inny - prawdopodobnie mniej dokładny (mówię prawdopodobnie, bo w filmie nie ma o tym mowy), mniej odporny na silne pole magnetyczne. Podejrzewam, że wodoodporności też nie ma takiej jak oryginał, ale nie wiem, bo w filmie oczywiście o tym nie wspomnieli. W ogóle zamiast powiedzieć jakiekolwiek konkrety to tylko do znudzenia #!$%@? o spuściznie, historii, wartości kolekcjonerskiej. Szkoda czasu
Oba sikory wyglądają mniej więcej jak pół dupy zza krzaka. Nie dał bym nie tylko 20 000 ale nawet 200 złotych. Taki przedłużacz penisa, który na dodatek nie do końca działa bo na tej garstce wybrańców, którzy wiedzą o co kaman wrażenia raczej nie zrobisz, a całej reszcie plebsu trzeba tłumaczyć, że to nie z paczki chrupek tylko 20 kafli dałeś i że Piotr Adamczyk raz miał taki w reklamie masci na
Sugerowanie, że ta "chińska podróba" jest tandetna i została łatwo podrobiona. Cały sztab kitajców pracuje nad tym, żeby kopia była taka jak oryginał. Poza tym repliki zegarka za 20 kloców często kosztują od 2 do 5,6k także nie jest to Twój dziadek i jego zegarek z bazaru za 8zł xd.
@Mlucek: Tylko pytanie czy sztab kitajców wydał hajs na rzeczy niewidoczne od razu. Czy zainwestowali w odpowiednie materiały itp. Tego nie wiadomo po samym wyglądzie, a może się okazać że utrzymanie takiego zegarka będzie bardzo kosztowne.
Wskazowki jak rozroznic oryginal od podroby - jesli wlasciciel jezdzi volkswagenem polo czy inna corsa, ma buty z CCC, i ubrania z wielkimi logo calvin klein, to bedzie podrobka.
Na co dzień noszę zegarki w cenie poniżej 1000 złotych i chwalę je sobie. To już jest (dla mnie) wystarczająco dobra jakość, wygląd i przyjemność noszenia. Jakbym miał wydać kilka tysięcy, to zamiast kupować taką podróbkę, gdzie cały wysiłek poszedł w stronę upodobnienia, wolałbym jakiś zegarek z niższej półki, ale prawdziwy. I jestem pewny, że bez trudu znalazłbym coś ciekawszego i ładniejszego niż ta Omega, co mógłbym nosić z dużą przyjemnością i
Komentarze (272)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora