Kobieta z Bahamów schroniła w swoim domu prawie 100 psów podczas huraganu...

Chella Phillips, kobieta zamieszkująca największe miasto i stolicę Bahamów, Nassau, uratowała blisko 100 psów w trakcie huraganu Dorian. Zabrała je do domu, gdzie włączała im muzykę, żeby nie bały się przerażających odgłosów żywiołu.

[emi_emi]

Ciesze sie, że sa na tym swiecie jeszcze dobrzy ludzie.
Brawo dla tej pani!

[Amadeo]

@emi_emi: No jest dużo więcej dobrych ludzi. Na przykład para postępowych i nowoczesnych białych liberałów z RPA, przyjęła pod swój dach 100 czarnoskórych uchodźców. Po tygodniu czy dwóch, musieli uciekać ze swojej dużej farmy, bo bali się o swoje życie.

Wniosek jest taki, że lepiej jest przyjąć pod swój dach...( ͡° ͜ʖ ͡°)

[sikfryd]

Dobry pomysł, zrobiła zapas na później.

[luxkms78]

Schronić można "się" ale kogoś? Może "dała schronienie", "udzieliła schronienia" etc.?

[khad]

@luxkms78: po prostu nie ogarniasz "schraniania czegoś" ;P

[luxkms78]

@khad z pewnością :)

[Celtowie]

A kotków nikt nie uratował - co za dyskryminacja z jej strony.

[wscieklazielonka]

@Celtowie: Kotki za mało mięsne na kryzys - nie opłaca się.

[DarnoQ]

W artykule brakuje zdjęcia tej Pani.

[n.....d]

@DarnoQ: Wygląda na Wietnamkę... nie chcę myśleć co było dalej... nooooooooooooo