Wszechpolacy ukradli raperowi zdanie
Młodzież wszechpolska bezkarnie używała zdania Włodiego - warszawskiego rapera, który powiedział "Nie mówię szeptem, gdy mówię, skąd jestem". Raper o ukradzionym zdaniu powiedział "Nie mam nic wspólnego z tą faszystowską organizacją!" "Mam do niego prawa autorskie. To zwykła kradzież, nie daruję im. Będę dochodził swoich praw".
admin z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 5
Komentarze (5)
najlepsze
Myślę, że to zdanie a raczej fraza, która jest przedmiotem sporu jest na tyle identyfikowalna, że jak najbardziej jest o co się bić, bo wszechpolacy to kupa faszystowskich gówniarzy, którzy nie mają co robić i myślą, że są
[p]osłowie pilnie pracowali i nauczyli się odróżniać prawo autorskie od patentowego, tylko szkalujący dziennikarze znów tego nie pokazali :)