Facebook zrobił to ponownie. Tym razem płacił za spisywanie rozmów głosowych

Naruszenie prywatności użytkowników większości z nas od razu z Facebookiem i jego aplikacjami. Teraz pojawiają się kolejne kontrowersyjne doniesienia odnośnie bezpieczeństwa i prywatności. Według Bloomberga, firma Facebook płaci wielu zewnętrznym kontrahentom za transkrypcję rozmów audio

[mareksa666]

uwielbiam ten bol dupy ptawicy ze prywtne firmy w mie zysku oszukuja, manipuiluja, zbieraja wrazliwe dane. przeciez to powinno byc zabronione!!1111one :D
nie tak w imie zysku mialy byc prowadzone firmy na rynku :D
#bekazprawakow

[Korda]

@mareksa666: Zanim zaczniesz się wywyższać, zejdź trochę na ziemie i zacznij od podstaw — sięgnij po słownik i naucz się pisać. Twój komentarz to #autohejt.

[mareksa666]

@Korda: wiem wiem, swiat nie spelnia kucwyobrazen o prawilnej wizji swiata, niedobre lewackie koncerny
juz juz zaorales lewaka( ͡° ͜ʖ ͡°)

[wykop-yolo]

Choćby europejska hołota ujadała wniebogłosy i dekadę - to ani postępu nie zatrzyma, ani nie zmieni tego, że wszystko co trafi do sieci wycieknie prędzej czy później.

Tu niestety konieczna jest zmiana mentalna wśród plebsu bo fakt to ciężko kiedy technologia którą mamy dzisiaj dostępna jest dla człowieka o mentalności średniowiecznego imbecyla który nie ma własnego życia więc najbardziej obchodzą go pieniądze, dupa i życie sąsiada.

No ale w ogóle o czym

[Ponurnik]

to ani postępu nie zatrzyma, ani nie zmieni tego, że wszystko co trafi do sieci wycieknie prędzej czy później.

@wykop-yolo: To wszystko prawda, co napisałeś. Nawet interface zaczęły się zwijać do poziomu "naciśnij zielony kwadrat, aby coś tam".

Szkoda tylko, że te dane, które chcę, aby nie trafiły do sieci, są podstępnie podkradane i to ja muszę najpierw jakimś cudem znaleźć te wszystkie ptaszki do poodznaczania. Ponadto, trzeba okresowo sprawdzać, czy

[wykop-yolo]

@Ponurnik: Cóż, nie ma szans na to, że uzyskasz jakąkolwiek kontrolę nad swoimi danymi bo europejscy faszyści wolą się zajmować gnojeniem firm i okradaniem ich z pieniędzy niż dobrem klientów. A tępy plebs klaszcze.

Z resztą te europejskie bajania o prywatności to bajeczka dla tępego motłochu. Jeszcze 5 lat temu korzystałem z kart wirtualnych i tylko bank wiedział kto siedzi za danym numerem. Oczywiście trzeba było zakazać bo państwo musi wiedzieć