O Dalajlamie trochę inaczej
Jego infantylizm nazywa się naturalnością. Jego braki w elementarnej wiedzy – ciekawością świata. Wiara w zabobony – mądrością dostępną tylko wtajemniczonym.
- #
- #
- #
- 133
Jego infantylizm nazywa się naturalnością. Jego braki w elementarnej wiedzy – ciekawością świata. Wiara w zabobony – mądrością dostępną tylko wtajemniczonym.
Komentarze (133)
najlepsze
Poza tym, denerwuje mnie czepianie sie takich osob jak on, czy Matka Teresa (tak tylko
Właściwie Tybetańczycy są jak Jedi po upadku republiki, którzy walczą z Imperium, oraz szukają wybrańca, mającego przywrócić równowagę mocy, i zaprowadzić pokój w galaktyce. Przepowiednie, midichloriany, różańce. Te sprawy.
Bo religia nie jest do rozumienia...