Ktoś piłą ponacinał kilkadziesiąt zabytkowych dębów. Aleja marnieje w oczach
Policjanci na tropie podcinacza zabytkowych dębów. Koło Braniewa nieznany sprawca podciął całą aleję ponad trzydziestu starych drzew. Grozi mu za to 20 milionów złotych kary. Jednak najpierw trzeba go złapać, a policja szuka winnego już od ponad pół roku.
a.....a z- #
- #
- #
- #
- 134
Komentarze (134)
najlepsze
Ten uczynił, czyja korzyść.
Policja nie powinna szukać winnego, bo ten jest oczywisty, tylko powinna szukać dowodów skupiając się na tej osobie.
a jak jest definiowane zgodnie z ustawą zniszczenie drzewa?
Komentarz usunięty przez moderatora
Aby uratowac drzewo pewnie mozna byloby zrobic przeszczepy pobrane z galezi tak by polaczyc przerwa tkanke i zabezpieczyc rane przed szkodnikami i patogenami. Tak jak to sie robi przy szczepieniu np drzew owocowych. Ale tu wszystkim chyba nie bardzo zalezy na tym by
tam w kolonii karnej w Australii więźniowie dźwigali ciężkie bale drewna.
Proponuję, jak ktoś tak lubi ciąć drzewka i tak bardzo interesuje się nimi, to właśnie do takiej pracy gdzieś wysłać :-))
Jak się zepsuje z 5 kombajnów to pójdą sami do gościa co drzewa ponacinał bo znają się pewnie dobrze i niech sami jemu podziękują.
Czy ktoś nas tu próbuje rozśmieszyć? XD