Parytety i odpowiedzialność zbiorowa
Jak traktowanie ludzi jedynie jako przedstawicieli grup może prowadzić do nakładania zbiorowej winy i odpowiedzialności. Jordan Peterson o parytetach i skutkach polityki tożsamości.
wojna_idei z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 76
Jak traktowanie ludzi jedynie jako przedstawicieli grup może prowadzić do nakładania zbiorowej winy i odpowiedzialności. Jordan Peterson o parytetach i skutkach polityki tożsamości.
wojna_idei z
Komentarze (76)
najlepsze
O ile jeszcze parytetów w polityce można by jeszcze szukać logicznych podstaw, bo w końcu tworzy się okręgi, by oddać jakoś głos każdego każdego regionu czy grupy w jakiś porównywalny sposób, innymi słowy, dąży się do tego, by np: sejm był miniaturką państwa, głosem każdej grupy w miarę proporcjonalnie. Można się z tym zgadzać lub nie, ale jakaś podstawa jest.
O tyle już #!$%@?, że parytety musza być w biznesie,
a) ignoruje się zdanie kobiet w postaci oddanego głosu
albo
b) uważając, że wynik jest błędny podważa to zdolność kobiet do samostanowienia lel
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Tylko w tym miesiącu przedstawianie jednostek jako przedstawicieli narodów/innych grup: nauczyciele bo roszczeniowcy, rafalala bo LGBT, islamscy ekstremiści bo zamachy, ultra-katole bo wielkanoc, narodowcy, lewaki, murzyni i feminazistki na twitterze/facebooku - zwykli głupi ludzie, screeny z facebooka pokazujące komentarze arabów cieszących się z pożaru katedy Notre Dame... itd. itd. Ogółem, garstka debili na social media = przedstawiciele wrogów Polski i Narodu Polskiego
I już po wykopujących widzę ludzi, którzy
@red7000: Bo im się wydaje, że Peterson odniósł się tylko i wyłącznie do parytetów, bo na takie tory zeszła dyskusja pod koniec. Tymczasem on zaznaczył, że pomysły parytetów wynikają z kategoryzowania ludzi po przynależności grupowej, co robi bardzo wielu ludzi i po prawej, i po lewej stronie sceny politycznej. Na wykopie przykładów nie trzeba długo szukać.