Mieszkałem jakiś czas temu w Turcji i miałem problem z karaczanami. Poszedłem do sklepu chemicznego i wytłumaczyłem translatorem i na migi sprzedawcy, czego potrzebuję. Turek sprzedał mi taki kartonik z kilkoma plastikowymi pudełkami z otworkami (niby było na opakowaniu Raid, ale w Polsce takiego czegoś nigdy nie widziałem). Powiedział, żeby umieścić po jednym w kącie każdego pokoju. Zrobiłem jak powiedział i po kilku dniach tylko wciągałem zdechłe karaluchy odkurzaczem. Działało dokładnie tak
Komentarze (97)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora