Polityczny skup jabłek - kolejna pisowska afera
"Zdjęcie z rynku” 500 tys. ton jabłek miało służyć stabilizacji. Skupić je miała firma Eskimos SA, widniejąca w Krajowym Rejestrze Dłużników. Nikt nie wie dlaczego akurat ona i jak została wybrana. Nie skupiła nawet połowy owoców, a za narobione długi ma zapłacić państwowy gwarant czyli podatnicy.
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 20
Komentarze (20)
najlepsze
@Johny777: dlatego, że tymczasem a nie tymczasowo... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tutaj ich rozumiem bo zostali zrobieni w balona przez samego ministra bo kazal im sprzedawac jablka firmie ktora nie ma wlasnych tloczni, ktora ma dlugi i jeszcze po cenie wyzszej niz rynkowa. Specjalnie zmieniono ustawe czy rozporzadzenie(?) ministra obrony zeby koncentrat jablkowy wlaczyc na rezerwy krajowe.
Odkad zyje
co to ogóle jest skup interwencyjny. Jeżeli teraz nie upadną niektóre ich firmy to co roku będzie ten sam problem.