Izraelska gazeta: Polacy stali się workiem treningowym
Cały czas wrze na linii Izrael - Polska. "Pełne gniewu reakcje Polski są w zupełności zrozumiałe" - pisze w swoim felietonie dziennikarz Eldad Beck z największej izraelskiej gazety "Israel Hayom".
p4tyk z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 45
- Odpowiedz
Komentarze (45)
najlepsze
Ponadto:
- jasna deklaracja o mieniu bezspadkowym i wyraźne zaznaczenie, że ustawa
oczekiwanie, że ktoś nas przeprosi jest bez sensu - bo przeprosiny będą na odp... bo w prasie izraelskiej gówno wylewa się z każdego artykułu o Polsce, w którym jest coś o naszych relacjach w czasie wojny i po wojnie.
@new_micra: Udziału Polski w żadnym mordzie na żydach nie było tu można temat uznać za zamknięty, jeżeli były jakieś sporadyczne przypadki mordów Polaków na żydach to można o tym porozmawiać nikt tego nie zabrania ale trzeba też porozmawiać o mordach żydów na Polakach, trzeba też głośno mówić o pakcie żydów z Niemcami podczas I wojny światowej że
"Po niepowodzeniach stworzenia Judeopolonii Żydzi robili sobie duże nadzieje na zablokowanie polskich dążeń niepodległościowych lub ich poważne osłabienie podczas zbliżającej się Konferencji Pokojowej w Paryżu. Jeszcze zanim polska delegacja tam się pojawiła, przedstawiciela Polski w Paryżu hrabiego Ksawerego Orłowskiego odwiedził Żyd francuski, finansista Maurycy Rothschild i wygłosił słynny monolog grożąc:
"Jeżeli na Kongresie oficjalnym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej będzie ten były od miasta Warszawy, członek Dumy Państwowej Rosyjskiej, który zyskał wszechświatowy rozgłos jako zajadły antysemita (chodziło o Romana Dmowskiego), to cały Izrael i on sam, będą uważali taką nominację za policzek wymierzony w twarz całego ich narodu i stosownie do tego postąpią. Hrabia Orłowski powinien wiedzieć, że wpływy żydowskie na postanowienia Kongresu Pokojowego są bardzo wielkie. Niech wie z góry i uprzedzi, kogo należy, że kiedy Polska będzie reprezentowana przez tego pana, to Izrael zastąpi drogę ku wszystkim jej celom, a one są nam znane(..). Wy nas znajdziecie na drodze do Gdańska, na drodze do Śląska Pruskiego i Cieszyńskiego, na drodze do Lwowa, na drodze do Wilna i na drodze wszelkich waszych projektów finansowych. Niech Pan hrabia to wie i stosownie do tego postąpi". (Ks. dr Stanisław Trzeciak, 'Talmud o gojach").
Polacy nie poddali się szantażowi i delegacja polska stawiła się na obrady Konferencji Pokojowej w Paryżu pod przewodnictwem Romana Dmowskiego. W odpowiedzi na to wielka finansjera żydowska wchodząca w skład delegacji państw zachodnich, jak również przedstawiciele partii i środowisk żydowskich z całego świata rozpoczęli kolejną antypolską kampanię propagandową, zakrojoną na ogromną skalę, która rzeczywiście i dość poważnie zaszkodziła tworzącej się II Rzeczpospolitej, choćby przez narzucenie jej tzw. Traktatu Mniejszościowego.
Andrzej Leszek Szcześniak pisze, co będzie dobrym zdaniem na zakończenie, że projekt Judeopolonii „…jest klasycznym przykładem żydowskiego egoizmu, bezwzględności i braku jakichkolwiek skrupułów. Prześladowani w całej Europie, na tych właśnie terenach znaleźli schronienie i opiekę prawa, a teraz chcieli pozbawić niepodległości Łotyszów, Litwinów, Białorusinów, Polaków i Ukraińców”. Dobitnie potwierdza to założenie, że w polityce nie ma sentymentów – są tylko interesy.
Zresztą ten fragment jego wypowiedzi jest oburzający:
Nosz ku*wa! Polska nie miała żadnego udziału w zagładzie! Jak podłym trzeba być, żeby niby bronić Polski i nagle wyjechać z takim stwierdzeniem?!
Komentarz usunięty przez moderatora
Ty rozumujesz jak ten izraelski minister, trzeba jechać i przyjmować tylko tę część historii, która ci pasuje.
Komentarz usunięty przez moderatora
Że jesteśmy przyjaciółką Izraela to się zgodzę, szydercy powiedzieliby wszak że znalazłoby się bardziej adekwatne słowo na odzwierciedlenie naszych stosunków, ale mniejsza z tym.
Natomiast nie zgadzam