Najz. I to się nazywa technologia do przodu 1984 o_0.
Touch Sensor: Za wynalazcę tego urządzenia uważa się doktora Sama Hursta. Podczas pracy jako wykładowca na Uniwersytecie Kentucky opracował on wynalazek, które nazwał "Sensorem dotykowym" ("Touch Sensor"). Został on opatentowany pod nazwą "Elograph" . Nie był jednak przeźroczyste—taka wersja pojawiła się trzy lata później, nota bene wyprodukowana przez założoną przez Hursta firmę "Elographics". Były to kamienie milowe do osiągnięcia współczesnych standardów. Jednak
@airflame: Okej, a co z Panem E.A. Johnson, który to jednak wyprzedził Pana Sama Hursta o jakieś 12 lat czyli użył technologii dotyku w 1965 roku?
Historians generally consider the first finger-driven touchscreen to have been invented by E.A. Johnson in 1965 at the Royal Radar Establishment in Malvern, United Kingdom. Johnson originally described his work in an article entitled "Touch display—a novel input/output device for computers" published in Electronics Letters.
Zegarek wygląda bardzo gustownie mimo posiadania cyfrowego wyświetlacza. Biorąc pod uwagę jego funkcje, robi niesamowite wrażenie. To wszystko 35 lat temu, ale nie ma co się dziwić, bo na rynku japońskim telefony z ekranem dotykowym były dużo wcześniej niż w Europie.
Ciekawy wykop. Cudze chwalimy swego nie znamy ;) Zakłady UNITRA produkowały amplitunery Radmor i w 1977 powstał Radmor 5100 który miał "sesnory dotykowe" - była to nowość i coś niespotykanego na tamte czasy (o funkcji quasi quadro nie wspomnę; ) fotki sensorów: https://tufotki.pl/fNBIo https://pl.wikipedia.org/wiki/Radmor_5100
Może nie cudo, ale i tak robi wrażenie. Nie spotyka się zegarków z typową tarczą i przeźroczystym "digitizerem" do sterowania czymkolwiek, ten kalkulator w tym zegarku jest zwyczajnie "ukryty" taka sekretna funkcja, chyba dlatego się tak podoba, że z wyglądu nie różni się od klasyków.
OK, tam dotyk to dotyk - siatka z druta pod ekranem i jest. Ale rozpoznawanie gestów w takim zegareczku w tamtych czasach, to jest dopiero technologia. Przecież nawet obecnie różne smartfony i telewizory, z systemami (pisanymi z gówna swoją drogą) działającymi na ogromnej w stosunku do tego zegarka pamięci i znacznie szybszych bebechach, nadal czasami sobie nie radzą z gestami (no chyba że ktoś lubi wywijać łapami przed TV xD).
Ale rozpoznawanie gestów w takim zegareczku w tamtych czasach, to jest dopiero technologia.
@tellet: podejrzewam, że jest to kwestia bardzo wąskiej specjalizacji tegoż zegarka. W nim zapewne jest siatka o minimalnej rozdzielczości i logika pozwalająca wykryć "gesty" przez porównanie odebranej kolejności dotknięcia pól z jednym z raptem kilkunastu na sztywno zdefiniowanych wzorców. Porównywanie takiego tworu ze współczesnym smartfonem jest trochę na modłę "a gdyby źdźbło słomy miało podstawę o szerokości wieży
Przecież nawet obecnie różne smartfony i telewizory
(...)
nadal czasami sobie nie radzą z gestami
@tellet: Nie uważasz, że obsługa gestów z pomocą rąk jest troche bardziej skomplikowana dla sprzętu i deweloperów niż określony szlaczek na wyświetlaczu? Pokaż mi smartfon, który nie radzi sobie z obsługą gestów zrobionych palcem po ekranie. Nawet durne odblokowanie telefonu przesunięciem, albo rozwinięcie paska powiadomień to jest gest. Poniosło cie trochę. Obsługę gestów na digitizerze to
Wow - 30 lat później moja pierwsza opaska fitness nie ogarniała czasami gestu przesunięcia, a na tym ekranie można było nawet cyfry wpisywać... Czasami jednak technologia mnie zaskakuje.
@mr_ash: Właśnie sobie jeszcze przypomniałem, że w tych czasach liczyło się u nas na kalkulatorach ELWRO... Jak ktoś pamięta to szok powinien być jeszcze większy :D
Komentarze (89)
najlepsze
Touch Sensor:
Za wynalazcę tego urządzenia uważa się doktora Sama Hursta. Podczas pracy jako wykładowca na Uniwersytecie Kentucky opracował on wynalazek, które nazwał "Sensorem dotykowym" ("Touch Sensor"). Został on opatentowany pod nazwą "Elograph" . Nie był jednak przeźroczyste—taka wersja pojawiła się trzy lata później, nota bene wyprodukowana przez założoną przez Hursta firmę "Elographics". Były to kamienie milowe do osiągnięcia współczesnych standardów. Jednak
Komentarz usunięty przez moderatora
fotki sensorów: https://tufotki.pl/fNBIo
https://pl.wikipedia.org/wiki/Radmor_5100
@Betterlike: no ja jednak dostrzegam "pewną" różnicę między tym co tutaj wrzucasz, a co widzimy na filmie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Może nie cudo, ale i tak robi wrażenie. Nie spotyka się zegarków z typową tarczą i przeźroczystym "digitizerem" do sterowania czymkolwiek, ten kalkulator w tym zegarku jest zwyczajnie "ukryty" taka sekretna funkcja, chyba dlatego się tak podoba, że z wyglądu nie różni się od klasyków.
Ale rozpoznawanie gestów w takim zegareczku w tamtych czasach, to jest dopiero technologia.
Przecież nawet obecnie różne smartfony i telewizory, z systemami (pisanymi z gówna swoją drogą) działającymi na ogromnej w stosunku do tego zegarka pamięci i znacznie szybszych bebechach, nadal czasami sobie nie radzą z gestami (no chyba że ktoś lubi wywijać łapami przed TV xD).
@tellet: podejrzewam, że jest to kwestia bardzo wąskiej specjalizacji tegoż zegarka. W nim zapewne jest siatka o minimalnej rozdzielczości i logika pozwalająca wykryć "gesty" przez porównanie odebranej kolejności dotknięcia pól z jednym z raptem kilkunastu na sztywno zdefiniowanych wzorców. Porównywanie takiego tworu ze współczesnym smartfonem jest trochę na modłę "a gdyby źdźbło słomy miało podstawę o szerokości wieży
(...)
@tellet: Nie uważasz, że obsługa gestów z pomocą rąk jest troche bardziej skomplikowana dla sprzętu i deweloperów niż określony szlaczek na wyświetlaczu? Pokaż mi smartfon, który nie radzi sobie z obsługą gestów zrobionych palcem po ekranie. Nawet durne odblokowanie telefonu przesunięciem, albo rozwinięcie paska powiadomień to jest gest. Poniosło cie trochę. Obsługę gestów na digitizerze to