Przy około 1:30 z nie wiadomych przyczyn, siedząc przy komputerze, powiedziałem na głos: "Ja pier**le". I chyba tak tylko może to skomentować Europejczyk.
A ja właśnie uwielbiam to u Japończyków, tę ekspresję, wyjątkowość, wybitność, a nie jakaś szara papka bez życia, którą karmieni są Europejczycy. To dla mnie jeden z niewielu filmików, które mogę oglądać wiele razy i za każdym razem z taką samą chęcią. Zrobienie czegoś takiego to po prostu sztuka, oni mają to we krwi.
Komentarze (13)
najlepsze
P.S. Ja się zaczynam bać Japończyków...