Ksiądz o modlitwie za Adamowicza: „Czy Jezus modlił się za Heroda?”

"Modlicie się za moją mamę? Adamowicz jest znany przez swoje draństwa. Nie widzę żadnego powodu, żebym się za niego modlił." - pisze Jacek Dunin-Borkowski

[PDCCH]

W zasadzie to co za różnica. Modły to bezproduktywne klepanie wierszyków a ani "piekło" ani żadne "niebo" nie istnieje.

[g.....i]

@PDCCH myślę że ksiądz jest innego zdania

[ArpeggiaVibration]

@PDCCH: no wlasnie sie zastanawiam czy zakopac jak karalucha czy cos wiecej sie kryje za smiercia w takim przypadku a jezeli cos wiecej to co, bo jak podejrzewam wiekszosc takich osob uwaza ze nie ma duszy a po smierci ciemnosc i tyle - stad to porownanie. Nad mucha komarem czy karaluchem tez nikt sie nie zastanawia co sie po smierci z nim dzieje - roznica jednak jest taka ze osoby ktorych

[ArpeggiaVibration]

Jezeli Adamowicz byl wierzacy i chcial modlitwy to najgorszemu grzesznikowi nie nalezy jej odmawiac. Pytanie raczej czy obecni lewicowcy po skrajnej stronie uwazajacy kosciol i katolicyzm za najgorsza religie na swiecie a na znak krzyza dostajacy piany na pysku i konwulsji w ogole chca by sie za nich modlic.

[AliShaheedMuhammad]

@ArpeggiaVibration: Adamowicz o ile wiem był wierzący

[ArpeggiaVibration]

@AliShaheedMuhammad: to nie ma problemu bo w takim razie na pewno chciałby modlitwy za siebie

[g.....i]

@krzychol66: tak napisał, więc nie widzę żadnej manipulacji. to, że słowa były skandaliczne i ksiądz próbuje się z nich wycofać jest chyba oczywiste

[muak47]

@krzychol66: ale my nie rozmawiamy o innych księżach tylko o tym konkretnym który zachował się poniżej wszelkiej krytyki. Ludzi ocenia się jednostkowo za ich czyny o słowa a nie wszystkich razem do jednego wora