Stanowski do b. prezes Wisły Marzeny Sarapaty: Podać pani rękę to już za dużo.
Ma pani twarz, nazwisko, znajomych, sąsiadów. Będzie pani sobie przebywać między ludźmi jak gdyby nigdy nic? Pójdzie pani do warzywniaka, ale sprzedawca będzie miał panią za oszustkę. Pójdzie pani do restauracji, ale kelner napluje do jedzenia. Pójdzie pani na spacer, a ludzie będą patrzeć z pogardą
running z- #
- #
- #
- #
- #
- 6
Komentarze (6)
najlepsze
a jeśli niezgodnie, to do sądu - proste
@Victor_Manzon: Oprócz prawa jest jeszcze coś takiego jak godność osobista i honor. I właśnie o tym jak bardzo #!$%@?ła i zeszmaciła swoje nazwisko Sarapata do spółki z tym drugim wyciągając jak gdyby nigdy nic prawie milion PLNów z tonącej w długach Wisły, jest ten felieton.
albo prościej nawet, ślub wziąśc i przyjąc nazwisko męża