Obaj trochę nie macie racji. Nawet wcale. Takie wiatraczki łożyskowane są w samosmarujących się tulejach ze spieków to raz, a dwa - taka tulejka kiedy się zużywa po prostu ma większe luzy i pracuje głośniej oraz wpada w... wibracje, co tu raczej nie stanowi problemu. Do tego koszt wiatraczka jest śmieszny.
Wygląda spoko, tylko że efekty w takich filmikach w większości są oszukane. Niech pokaże filmik bez cięcia z pracy tej szlifierki to może mnie przekona.
@mike-se-378: Jakie złączki? Jak pomalowane to pomyśl nad rozpuszczalnikiem do lakierów/chmiczne usuwanie farb. Jak to coś większego to do piaskowania, jak jest z miękkiego metalu do szkiełkowanie/sodowanie.
Potem aby za 2 dni ruda nie pojawiała się na powierzchni to oddaj do cynkowania.
Ja za worek kilogramowy elementów metalowych i nietypowych srub w stanie słabym płacę facetowi 10-20zł. Pierwsze to dają do trawienia (schodzi ruda i syf wszelaki) a potem to
@mike-se-378: QD3 fajne złączki ale się odbijają niestety :( Mnie wkurzyło jak nagle przestali sprzedawać i produkować pierwszą generację, bo mamy ich trochę w systemach chłodzenia I trzeba konwersje było porobić :/
Taniej będzie jak taki pojemnik się wrzuci do bagażnika auta i parę dni pojeździ :) - oczywiście nie specjalnie jeździć po to żeby polerować, ale jak się komuś nie spieszy to sposób ok.
Idealnie. Kieruję właśnie pracami renowacyjnymi (budujemy kampera) i zleciłem właścicielowi oczyszczenie śrub przed ocynkowaniem. Śrub mamy dużo więcej niż na filmie ale zamierzamy wykorzystać platformę wibracyjną (mango?) i większy pojemnik. Kociego żwirku mam w opór więc koszt wykonania urządzenia to sam pojemnik. Wieczorem sprawdzimy jak daje radę.
@StaryWilk: zdecydowanie sie pojawi, zwlacza dlatego że chcemy wprowadzić komplekoswe renowacje jako stałą usługę. Przy rynkowych terminach kwiecień/maj na samą konserwację myślę, że uda zejść do 8-10 tygodni na rozbiórkę podwozia, wymianę wszystkich elementów elastycznych, malowanie proszkowe wszystkich elementów niesprężystych (te lakierujemy konwencjonalnie bez wygrzewania) i łożysk, piaskowanie podwozia, konserwację, prostowanie-piaskowanie-malowanie proszkowe felg, wymianę wszystkich uszczelnień i zużytych elementów silnika, skrzyni, półosi, regenerację rozrusznika, alternatora, zacisków i maglownicy, cykowanie śrub
Komentarze (129)
najlepsze
Obaj trochę nie macie racji. Nawet wcale. Takie wiatraczki łożyskowane są w samosmarujących się tulejach ze spieków to raz, a dwa - taka tulejka kiedy się zużywa po prostu ma większe luzy i pracuje głośniej oraz wpada w... wibracje, co tu raczej nie stanowi problemu. Do tego koszt wiatraczka jest śmieszny.
Potem aby za 2 dni ruda nie pojawiała się na powierzchni to oddaj do cynkowania.
Ja za worek kilogramowy elementów metalowych i nietypowych srub w stanie słabym płacę facetowi 10-20zł. Pierwsze to dają do trawienia (schodzi ruda i syf wszelaki) a potem to
Mnie wkurzyło jak nagle przestali sprzedawać i produkować pierwszą generację, bo mamy ich trochę w systemach chłodzenia I trzeba konwersje było porobić :/
Komentarz usunięty przez moderatora