Próbowaliśmy zatankować samochód za 5 groszy, niestety na żadnej stacji nie było takiej możliwości. Akcja nawiązuje do poniedziałkowego protestu przeciwko podwyżka cen paliw.
@mnlf: na dystrybutorach (Orlen) masz informację że najmniejsza odmierzona ilość cieczy to 2 litry. Chyba nawet podane jest to w decymetrach ^3 mniejsze ilości nie stanowią podstawy do zakwestionowania poprawności działania odmierzacza.
Słyszałem kiedyś Urban legend ze typek chciał gazu za 5zl ale na stacji mu powiedzieli ze za tyle to się nie opłaca podpisać pistoletu. Wiec pojechał na inna zatankować do pełna i wrócił mówiąc ze tym razem do pełna. No i zatankował za 50gr :D
Protest w postaci płacenia kartą za niskie kwoty na stacjach orlenu albo lotosu nie ma sensu bo prowizja z płatności dla tak dużych firm to pestka. Na mniejszych stacjach tracą nikomu winni ich właściciele, a ceny paliwa i tak są uzależnione od cen hurtowych.
Komentarze (22)
najlepsze
W ramach protestu przy małej kwocie płaci się kartą a bilonem przy bardzo dużej kwocie - on zrobił na odwrót.
Poza tym zamiast do baku powinien lać do pustego kanisterka aby się upewnić czy dystrybutor na pewno dobrze odmierza te 50ml.
Bo jak nie to należy złożyć reklamację (a odpowiedź na reklamację musi zostać wysłana listem poleconym).
No faktycznie, zatankują w niedziele by w poniedziałek zrobić protest. Ktoś kto wymyślił ten protest musi być naprawdę zacnym mędrcem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jest tylko informacja że mierzona ilosc noe może byc mniejsza niz 1L