Wrota piekieł, czyli głupota + bieluń

Opis tripa po bieluniu. Ciekawostka jak i przestroga. Było 5 lat temu, także może ktoś nie czytał.

[z.....y]

Wiedziałem, że nie bez powodu Makłowicz poszedł w Kamis

[Jariii]

@zdrapany: Zrobiłeś mi dzień tym komciem.

[metalmumin]

Hehe znajomy wszystkie tapety pozrywał w chacie po bieluniu. Piękne czasy liceum.

[JohnnieWhite]

@metalmumin: a mój się utopił w Odrze

[b.....h]

@JohnnieWhite: gdyby nie antyszczepionkowcy to Odry by nie było i kolega by żył ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[Bartisss]

Kilkanaście lat temu, gdy chodziłem jeszcze do gimnazjum, została zorganizowana dyskoteka. Pamiętam jak kilka osób najadło się właśnie bieluniu, nauczyciele nie wiedzieli co się dzieje. Pełno karetek, gościu chciał wysiąść z autobusu tylnymi drzwiami w czasie jazdy. Jeden z uczniów przesadził, czuł że ma coś pod skórą w ręce i chciał wydrapać to widelcem w efekcie został zabrany do szpitala z rozszarpanym przedramieniem.

[Lk_hc]

@Bartisss: Ja #!$%@?, niezła masakra.

[zawka1]

Czytałem to już kiedyś. Pomyślałem sobie, że to skrajna durnota pchać w siebie coś takiego ale w dobie dopalaczy to wydaje się być zioołową herbatą.

[qwertty321]

w dobie dopalaczy to wydaje się być zioołową herbatą.

@zawka1 no, po uju xDD tak to jest jak wiedzę na temat takich rzeczy czerpie się z tvp info

[plpi2018]

@zawka1: zdecydowanie herbatą nie jest. Co gorsza bieluń jest ostro trujący nawet i bez zajadania się nim - moja własna babcia o mało się nim nie zabiła, niechcący. Ścięła gałąź z kilkoma wielkimi kwiatami - kielichami i postawiła sobie w wazonie koło łóżka. Kwiaty był dojrzałe, sypał się z nich pyłek. Po obudzeniu babcia słabo kumała co się wokół niej dzieje i ostatecznie wylądowała w szpitalu bo serce zaczęło wariować (tętno

[k.....y]

Przerażają mnie cpuny

[whitesnake315]

@kocurowy: musisz czuć się strasznie w kolejce monopolowego

[Wykopipowykopie]

@kocurowy: oj oj tam spojrz w lustro...

[DrFly]

Lata temu dwójka dzieciaków zjadła po 60 ziarenek według zaleceń starszego eksperta, który wprowadził "nową technologię" na osiedle. Finalnie skakali po meblach jak małpy i nie było z nimi kontaktu przez kilka godzin. Ślinotok, halucynacje, wstrząs mózgu u jednego bo spadł z lampy i kompletnie zniszczone mieszkanie Ich starszy brat odesłał później eksperta ze złamaną szczęką na SOR. O lokalnych amatorach bieluniu więcej nie słyszałem ( ͡º ͜ʖ͡º

[klikus]

@DrFly: 2 dni temu urodziny miała moja pierwsza miłość, Monika.
Kiedyś, za czasów liceum, kiedy ja miałem 18 a ona 15 lat, poszliśmy na wagary. Było to u takiej Marty, co wiedzieliśmy, że ma doświadczenia z chemią. Ja zatrzymałem się na winie, ale Monia zniknęła nagle i po powrocie poinformowano mnie, że zżarła 30 kulek.
Po godzinie był brak kontaktu.
Kolejnego dnia ciągła hydracja i jakiś tysiąc scenariuszy (pająki, anioły, ciasto

[whitesnake315]

@DrFly: Ślinotok? To nie był bieluń. Po bieluniu ma się kapcia stulecia.

[BlaziuBlaz]

O bieluniu przeczytałem lata temu kilka dobrych trip raportów i do teraz żyję w strachu przed tą rośliną. Ciekawi mnie jej działanie, bo te opowieści są nieprawdopodobne, ale gra niewarta świeczki. Szałwia na 100%:]

[ogotai]

@BlaziuBlaz szałwia to zupełnie inna para kaloszy moim zdaniem. Kiedyś popalałem susz ale nie klepał, zapaliłem więc ekstrakt 20X i było lepiej, ale nadal jakoś tak miernie. Spróbowałem więc 40X i bardziej filozoficznej jazdy nigdy nie doświadczyłem jak po tym. Potem nagle pobudka parę minut później i żadnych zauważalnych skutków ubocznych.

[plpi2018]

@ogotai: potwierdzam. mnie brał już 20x z tym, że to był krótki okres w życiu i wtedy zawsze miałem praktycznie tę samą fazę (słonie i obraz rzeczywistości jako zegar zamykający się wraz z ruchem wskazówki). Po latach dopiero zdałem sobie sprawę że to głęboko zakorzeniony strach przed utratą czasu, szans na doświadczenia i wspomnień.

[g.....n]

Kiedyś zarzuciłem bieluń, zjadłem dwie szyszki - NIGDY WIĘCEJ, 2 dni wycięte z życia, mało co pamiętam, 3 tygodnie potem leżałem na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym. Z całego serca nie polecam. Lepiej już kupcie sobie LSD, bieluń niszczy, bieluń to zło.

[g.....n]

@Lk_hc: Do dziś czuje xD

[g.....n]

@Lk_hc: Oczywiście że tak, do tego nabawiłem sie zaburzeń lękowych, mialem problemy z fobią społeczną itd, zrujnowało mi to zdrowie psychiczne, długo brałem leki. Do dzisiaj z domu bez relanium nie wychodze - z przyzwyczajenia.

[renegatt]

Ja po paru bad tripach po paleniu ganji jako szczyl zawsze już miałem dystans do takich wynalazków ale pamiętam dwóch typów na studiach co eksperymentowali z wszystkim jak się w akademiku tego nażarli. Chryste Panie....dobrze, że był weekend i prawie nikogo nie było bo to co oni #!$%@? przerosło wszelkie oczekiwania. A najlepsze, że rano jak się obudzili to oboje przez pół godziny nie mogli chodzić, jakby nie mieli kontroli nad nogami(

[Sperrdifferential]

@aga_sl: Pewnie heroininy dodali.

[Lk_hc]

@aga_sl: @Sperrdifferential: @Sperrdifferential: Robi takie rzeczy czysta ganja. Ja np. w ogóle nie mogę palić bo mam taką reakcję organizmu że momentalnie jestem #!$%@?. Uczulenie czy co nie wiem, ale niektórzy ludzie tak mają i to jest fakt.

[VonCrey]

Najadlem się tego w wieku lat 10 z kolega ot głupi zakład kto zje coś dziwniejszego. Odkryłem ze słodkie i obaj zaczęliśmy otwierać i jeść ze srodka. A potem do domu dziwny odpal bo wydawało mi się ze nie mogę domyc zębów po czym poszedłem spac. No i więcej nie pamiętam nic tylko pobudke 4 dni później w szpitalu. Podobno tracilem i odzyskiwalem przytomność gadałem od rzeczy ogólnie totalna panika i mówienie

[MalinowyStworek]

Odkryłem ze słodkie

@VonCrey: akurat bieluń jest zajebiście gorzki. Coś Ty zeżarł?

[Lk_hc]

@VonCrey: W sumie ten wasz wybryk nawet ciężko nazwać celowym ćpaniem...