Ostatnio się zastanawiałem - czy jest jakieś prawo, które komitetom wyborczym pozwala wieszać plakaty w miejscach niedopuszczonych do umieszczania reklam? Mam na myśli znaki drogowe, latarnie uliczne, wiadukty, itp.
@sowiq: Oni działają metodą faktów dokonanych. Wieszają w pasie drogowym, na obiektach będący we władzy zarządu dróg. jednocześnie występują po zgodę, która często pojawia się po wyborach. Bywa że komitet za zajęcie pasa nie płaci...
Nie trzeba dodawać że chętniej wieszają tam ci którzy pózniej tworzą lokalne władze...
@komio: Ale najlepsze jest to, że nawet jak taki banner wisi w nielegalnym miejscu, to nie możesz go zerwać, bo to podpada pod niszczenie materiałów wyborczych ¯\_(ツ)_/¯
@bajobongo: Ty piszesz dlaczego nie wolno. A mnie zastanawia dlaczego komitetom wyborczym jednak wolno.
Dzisiaj jak przechodziłem obok kościoła, to stała uśmiechnięta babeczka i rozdawała wychodzącym ulotki jakiegoś typa. Podszedłem i zerknąłem na ulotkę, po czym powiedziałem, że w sumie to miałem zagłosować na pana Tomka, ale takiej agitacji pod kościołem to się po nim nie spodziewałem - teraz to na niego już nie zagłosuje. Mina babeczki bezcenna xD
@bolorollo: a dlaczego miałby nie agitować pod kościołem? Miejsce jak każde inne, dużo ludzi przechodzi, łatwiej można dotrzeć do wyborcy. Tak jakbyś się obrażał, że ktoś rozdaje ulotki pod Ikeą.
czekam na dzień, w którym te wszystkie gównoplakaty zostaną zakazane. I tak nic nie mówią o kandydatach, a tylko tracona jest kasa podatnika i zaśmiecane miasto.
Tydzień do wyborów. #!$%@? od lewa do prawa dyktami, szmatami, ulotkami. Busy i inne transportery z plakatami zamiast plandeki zawalają każdy parking przy rynkach, kościołach czy dowolnych innych skupiskach ludzkich. Strach lodówkę otworzyć... Afera może?
a bo to trudność w nocy podejść i przestawić go tak by zasłaniał a potem z rana walnąć zdjęcie i kręcić aferę, te wszystkie gówno strony i zasyp studentów dziennikarstwa musi o czymś pisać
Ja bym od razu wysiadł z auta i to zerwał.. Zresztą w podobnych sytuacjach nie raz tak robię. Jak ktoś coś wywali na drogę, zasłania itd. Raz jakaś myjnia czy inna firma postawiła sobie reklamę na skrzyżowaniu, że nie było widać czy coś jedzie czy nie. Wkurzyłem się wysiadłem kopnąłem przewróciło się, wsiadłem było już widać i pojechałem dalej.
Komentarze (58)
najlepsze
jednocześnie występują po zgodę, która często pojawia się po wyborach.
Bywa że komitet za zajęcie pasa nie płaci...
Nie trzeba dodawać że chętniej wieszają tam ci którzy pózniej tworzą lokalne władze...
@bajobongo: Ty piszesz dlaczego nie wolno. A mnie zastanawia dlaczego komitetom wyborczym jednak wolno.
Nazwisko zobowiązuje ( ͡º ͜ʖ͡º)
@ropucha_paskowka: EH PANOWIE...
Raz jakaś myjnia czy inna firma postawiła sobie reklamę na skrzyżowaniu, że nie było widać czy coś jedzie czy nie. Wkurzyłem się wysiadłem kopnąłem przewróciło się, wsiadłem było już widać i pojechałem dalej.