wybiórcze stosowanie logiki przy argumentacji = manipulacja
Gdy już sprzeczamy się przy użyciu logicznego rozumowania róbmy to od początku do końca, bo inaczej nie będzie to uczciwe. Błąd ten popełniany jest zarówno przez ateistów, jak i wyznawców dowolnej religii.
@Goral_nizinny: Ale ja pytam dlaczego moje wytłumaczenie kłóci się z logiką i intelektem, a Twoje nie... Nie odpowiedziałeś na pytanie... Kapłanem jesteś, czy politykiem, czy akwizytorem? Nie pytam czym to wytłumaczyć, tylko dlaczego nie są według Ciebie równorzędne? Dla mnie są równie logiczne.
@dc3e: propaganda jest w fałszywej analogii podpartej prawdziwymi argumentami dotyczącymi zjawisk fizycznych. Jeśli na świecie istnieje zło, to dlaczego w tej reklamie zakłada się, że jest ono brakiem boga, a nie brakiem podatków na ten przykład i innych czynników, które krzywdzą ludzi? To jest też propaganda, gdy się coś ukrycie twierdzi korzystając z nieuwagi odbiorcy.
Poza tym moim zdaniem jest tu pewien brak konsekwencji. Prawdą jest, że w świecie mikro nie
Są to poglądy św. Augustyna, jednak kościół nie popiera tej tezy. Zło wg stanowiska kościoła jest realne i rzeczywiste. Były okresy w historii chrześcijaństwa, że nieśmiało mówiono, że zło to tylko symbol, itd, ale temu "nowoczesnemu" poglądowi zdecydowanie przeciwstawił się Jan Paweł II, pisał nie tylko o tym, że Szatan, pan zła, jest realną postacią, ale że jego potęga wzmaga się, że Civitas diaboli rośnie w siłę.
Jestem pewien, że ćwierć miliona ludzi zakopanych pod gruzami na Haiti odetchnęłoby z ulgą wiedząc, że zła nie ma i to wynik tego, że nie mieli w sercu Boga.
Zwykle bajdurzenie kilkulatka jest tylko tym - bredniami. Nawet jeśli jakiś kłamca podpisał go jako Einsteina. Ale miło wiedzieć, że taki jest właśnie poziom argumentacji wierzących.
@wojtek858: Warto dodać, że o ile ciepło jest jeszcze całkowicie mierzalną wielkością fizyczna, to poziom dobra/zła już nie. Chociaż w przypadku ciepła i zimna to my subiektywnie decydujemy co uznamy za co, to jednak jeżeli przyjmiemy istnienie tylko ciepła możemy je bez problemu zmierzyć. Dobro i zło jest natomiast tylko wytworem naszej psychiki, efektem działania hormonów i procesów w mózgu. Każdy ma swoje zdanie o tym co jest dobre i o
@AdrianV91: Kolega dostał minusy, a ja chciałbym w jego imieniu spytać o jakiekolwiek argumenty przeciw, bo podzielam jego opinię.
Jako przykład podam argumentację Krei z KoTORa 2, gdy nasza postać dała 5 kredytów jakiemuś żebrakowi, bo chciała okazać dobroć- żebrak odszedł, a po chwili napadła go grupa bandytów i dla tych 5 kredytów go zabili. Takie reakcje łańcuchowe mogą ciągnąć się w nieskończoność (tzw Efekt Motyla), a przewidywanie ich skutków to
@Kazak77: Oczywiście - bo w końcu fakty nie istnieją, tylko interpretacje ;) A wg mnie to łączenie Nietzschego nazizmem czy faszyzmem jest głupotą. W "moralności panów i niewolników" nie chodzi o wybijanie innych narodów, tak samo słowo "nadczłowiek" może kogoś kto go nie czytał również zbulwersować - wg mnie niesłusznie. Jego filozofia bardzo mi odpowiada. Polecam również inne tytuły np Antychrześcijanin - te 34 strony w pdf bardzo wiele mi wyjaśniły...
@AdrianV91: "Tako rzecze Zaratustra"- świetna książka, ale tylko wtedy jeśli się ją dobrze zinterpretuje, bo o ile się nie mylę, to przez jakiś czas Nietzschego oskarżano o poglądy faszystowskie.
dobro i zło to nie to samo co ciepło zimno czy jasno ciemno. Alternatywą dla dobra jest brak dobra - dla zła- brak zła. Co za głupie analogie dla mas przytaczają, ale filmik wymowny, chwytający za serce owszem...
Pomogłeś powodzianom w Indiach , pomogłeś górnikom którzy spędzą kilka miechów pod ziemią, pomogłeś...?
Nie? Brak dobra = zło. Tak więc jesteś cholernie złą osobą, bo ziejesz brakiem dobra w tylu kierunkach jednocześnie...
Przecież oprócz czynienia dobra i czynienia zła, istnieje jeszcze neutralność, czyli powstrzymanie się od działania. Trzeci stan wszystko wywraca w tej argumentacji.
Komentarze (164)
najlepsze
Gdy już sprzeczamy się przy użyciu logicznego rozumowania róbmy to od początku do końca, bo inaczej nie będzie to uczciwe. Błąd ten popełniany jest zarówno przez ateistów, jak i wyznawców dowolnej religii.
@Goral_nizinny [kilka godzin wcześniej]: Bóg po prostu jest, Pan Bóg jest jedynym bytem bez przyczyny
oto hipokryzja i wybiórczość umysłu religijnego....
Góral zdobądź się na krztynę obiektywizmu i spójrz, że negujesz samoistność wszechświata argumentami, których użyłeś wobec samoistności boga :)
Dla mnie nie ma znaczenia jak powstał wszechświat - czy nazwiemy to wielkim wybuchem, iskrą bożą, inteligentnym
mimo to wykop za powiedzianą prawdę;)
Poza tym moim zdaniem jest tu pewien brak konsekwencji. Prawdą jest, że w świecie mikro nie
- zło jest tożsame z
Zwykle bajdurzenie kilkulatka jest tylko tym - bredniami. Nawet jeśli jakiś kłamca podpisał go jako Einsteina. Ale miło wiedzieć, że taki jest właśnie poziom argumentacji wierzących.
Pokazujesz tym samym swój poziom i utwierdzasz mnie w przekonaniu, że ludzie tak ślepo wierzący nie są do końca sprawni umysłowo.
Komentarz usunięty przez moderatora
Zimno to pojęcie względne, rozumiemy przez nie temperaturę niekomfortową dla danego organizmu.
A ciepło i zimno to dalej określenie TEMPERATURY. Temperatura jest tylko DODATNIA, gdyż jest to drganie cząstek.
Więc jeżeli ten filmik miał coś udowodnić tymi płytkimi argumentami, to udowodnił wręcz przeciwnie - że boga nie ma.
I pytanie z innej beczki:
czy uważacie, że szczęście jednego człowieka
Jako przykład podam argumentację Krei z KoTORa 2, gdy nasza postać dała 5 kredytów jakiemuś żebrakowi, bo chciała okazać dobroć- żebrak odszedł, a po chwili napadła go grupa bandytów i dla tych 5 kredytów go zabili. Takie reakcje łańcuchowe mogą ciągnąć się w nieskończoność (tzw Efekt Motyla), a przewidywanie ich skutków to
dobro i zło to nie to samo co ciepło zimno czy jasno ciemno. Alternatywą dla dobra jest brak dobra - dla zła- brak zła. Co za głupie analogie dla mas przytaczają, ale filmik wymowny, chwytający za serce owszem...
Nie? Brak dobra = zło. Tak więc jesteś cholernie złą osobą, bo ziejesz brakiem dobra w tylu kierunkach jednocześnie...
Przecież oprócz czynienia dobra i czynienia zła, istnieje jeszcze neutralność, czyli powstrzymanie się od działania. Trzeci stan wszystko wywraca w tej argumentacji.
Poza tym czynienie zła, to konkretne działanie.
Dobro: światło.
Neutralność: brak światła.
Zło: laser w oczy
czasem jest ;)
Dobra interpretacja poza przykładem, gdyż laser to "za dużo" światła, ale złem raczej nie jest za dużo dobra ;)