Pamiętasz „głupią Amerykankę, która nie wiedziała, że kawa jest gorąca”?
Ile razy słyszeliście historię „durnej baby”, która oblała się kawą z McDonald’s, wykorzystała świętość amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości by wyłudzić gigantyczne odszkodowanie? Oto prawdziwa historia.
c.....t z- #
- #
- #
- 15
- Odpowiedz
Komentarze (15)
najlepsze
A baba swoją drogą bezmyślna.
Jaka w tym odpowiedzialność firmy? Gorące napoje... są gorące. Trzeba się z nimi odpowiednio obchodzić. Rozumiałabym taki wyrok, gdyby ją tym oblał jakiś nieuważny pracownik MC a potem trzymał, żeby nie mogła zdjąć ubrania i schłodzić ciała.
Nie przypominam sobie prawa zakazującego parzenia kawy we wrzątku. Masz na myśli wewnętrzne procedury MC?
Sprawa jest prosta jak konstrukcja cepa. Kupiła gorący napój, wylała go na siebie sama. Kawa nie jest przeznaczona do oblewania się nią, to nie cola z lodówki, wiedziała co kupuje. I tyle tego 'kontekstu'.