Jakiś czas temu otwarli niedaleko mnie Lewiatana. Przychodzę na pierwsze zakupy, idę w kierunku pieczywa, a tu myszka na pełnej #!$%@? wpada bokiem na alejkę i hyc, między te chleby ( ͡°͜ʖ͡°)
Czego się spodziewać po sklepie, w którym #!$%@? padliną z lodówek gdzie wyeksponowane jest mięso. Wszędzie syf, muchy chodzą po pieczywie i słodkich ciastkach. Drzwi od lodówek #!$%@?, nie można ich zamknąć, przez co wlatuje do nich ciepłe powietrze. Wszędzie #!$%@? mięsa, jogurty i inne przetwory z lodówek. Poleży taki towar sobie kilka godzin na półce z batonami, po czym pracownik z powrotem #!$%@? to do lodówki... Nie mówię tu konkretnie o
Komentarze (85)
najlepsze
Nie mówię tu konkretnie o
Misiu, pomyliłeś z Tesco ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://www.wykop.pl/wpis/32448473/myszka-a-dokladniej-pan-mysz-przygarniety-z-nieleg/
@curka_horej_madki: za to maleństwo jak na szczura :)