Jak "Pulp Fiction" zabiło Kieślowskiego –
Wyróżnienie "Pulp Fiction" Złotą Palmą na festiwalu w Cannes do dziś bywa postrzegane w Polsce, jako jeden z najgorszych i najbardziej niesprawiedliwych werdyktów w historii imprezy. Według tej narracji ambitny "Czerwony" Krzysztofa Kieślowskiego przegrał z popkulturową papką.
hops z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 94
Komentarze (94)
najlepsze
ALE NAPRAWDĘ BYŁ WESOŁY
@kabiz: Vega to taki #!$%@? Tarantino. Kopiuje co sie da do swoich filmów i wypuszcza do kin te chłamy.
Pozniej takich filmow powstalo na peczki i jesli oglada sie je teraz z perspektywy czasu, to jedynie zostal w nich wlasnie sztuczny blichtr, zbedna przemoc i takie troche prostactwo filmowe. No i naiwne scenrariusze i przerysowani, plascy bohaterowie, rzucajacy sie teraz w oczy po tym, jak mgielka nowosci opadla.
@dzikireks: Tylko ciekawe dlaczego... ¯\_(ツ)_/¯
Komentarz usunięty przez moderatora