Tak szkolono „Kompanię braci”. Ci, którzy przetrwali, mogli się uważać za elitę
Wielokilometrowe marsze. Forsowny bieg pod górę choćby po sutym posiłku. Skoki spadochronowe, biegła obsługa najróżniejszych rodzajów broni, a nawet jazda konna. Szkolenie amerykańskich spadochroniarzy robiło z nich elitę armii... o ile oczywiście udało im się je przetrwać.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- 10
Komentarze (10)
najlepsze
A w którejś z rozmów z żołnierzami było coś w stylu:
- Będziecie skakać z nieba prosto na wroga albo za jego plecy
- Mowy nie ma
- Płacimy x% więcej żołdu
- Dobra, zapisz mnie