Naprawdę mogli jeszcze wezwać gwardie narodowa. Kpina i tyle. Mógł na samym początku wywlec ja z auta i tyle. Jak maja strzelać do każdej głupiej i pijanej to juz niedługo będę tylko sie rozmnażać jajo o jajo. Wszystko rozumiem, ale sa jakieś granice.
No cóż, w tym momencie, co by nie zrobiła, to by ją pewnie odstrzelili. Wybiegła bo się zaczęła tam palić. Nie wiem, po co brała nóż w ręce, ale wydała tym na siebie wyrok. Po otwarciu drzwi, jakby go odrzuciła zanim by wysiadła, to by któryś strzelił myśląc, że w nich rzuca. Wybiegła z nim, w sumie jeszcze gorzej.
Czy policjanci nie mogliby mieć na takie okazje oprócz spluw np. paralizatory albo pistolety paintballowe, żeby zneutralizować podejrzanego zamiast ryzykować jego zastrzelenie? Serio pytam, bo wiem, że babka wyskoczyła na nich z nożem i oni się bronili, ale zabicie człowieka to jednak powinna być ostateczność.
Komentarze (209)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora