Jak rząd chce złupić polaków ,czyli oskładkować co się da!
Umowy cywilnoprawne, na które zatrudnionych jest obecnie około dwóch milionów Polaków, mogą niedługo przejść do historii. Trwają prace nad nowym Kodeksem Pracy, który ma całkowicie zlikwidować taką fo...
piotr1900 z- #
- #
- #
- #
- #
- 119
- Odpowiedz
Komentarze (119)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Dopóki emerytury państwowe nie zostaną zamienione na równą dla wszystkich emeryturę obywatelską (wygasając tym samym przywileje emerytalne), dopóty będzie trudno o obniżki podatków. Demografia plus rozdawanie przez dekady przywilejów emerytalnym różnym grupom zawodowym - przez różne krótkowzroczne, egoistyczne kanalie - to kamień u szyi finansów publicznych. A jest jeszcze dług do spłaty, który oberszkodnik tusk niemalże podwoił.
Do tego jest wiele marnotrawstwa i skubanie publicznego
I ogólnie np. sytuacja którą mamy w służbie zdrowia to pokłosie
Przywileje emerytalne zaburzają prawidłową wycenę pracy/ryzyka. Żołnierz powinien zarabiać więcej w czasie służby, kiedy potencjalnie ryzykuje życiem. Podobnie ryzykuje zdrowiem policjant czy górnik.
Ale zamiast zapłacić im więcej w trakcie kariery zawodowej, różne mendy oferowały im niższe pensję ALE za to przywileje emerytalne. Jedna patologia wytwarza cały długi łańcuch powiązanych ze sobą różnych
@pinochet: Zgodnie z obowiązującym prawem wcale nie są różne. Problemem są natomiast sytuacje, kiedy podpisuje się "zlecenie" gdy tak naprawdę się tego zlecenia nie wykonuje.
Gdybyś tego nie wiedział to za siedzenie na dupie się płaci. Ba, jak się siedzi na dupie i jest się chorym to się płaci
poza tym studentom powinno należeć się wynagrodzenie na chorobie bo w obecnej sytuacji to raczej nie możliwe
@Tommo22: To jest myślenie życzeniowe, dziecinna naiwność. Każdy powinien mieć zarobki na poziomie 15k i żyć jak król, ale takie rozwiązania kończą się zdychaniem z głodu najmniej zaradnych, tych którzy w bajeczce powinni mieć lepiej. Teraz studenci nie tylko będą sobie mogli spokojnie chorować, ale też i spokojnie się uczyć nie martwiąc nadmiarem