Mi wydaje się, że chodzi o zabezpieczenie sie przed wymuszeniem łapówki, inaczej wziałby papiery poszedł do radiowozu a potem mógłby grać na zwłoke, a wiadomo bez swoich dokumentów cięzko odjechac, a jak nie zapłacisz będzie to trwało wiecznie, cos a'la wloski protest w sowieckim wydaniu, do tego kamerka wszystko dokumentujaca zostala by w aucie kontrolowanego...
Dokładnie tak jak napisała Kami-chan, jest to powszechna praktyka w Meksyku, na którą sam dałem się dwukrotnie złapać. Jak już mają prawo jazdy w ręku to Ci go nie oddadzą, dopóki nie wyciągną z Ciebie kasy. Dopiero za trzecim razem nauczyłem się jak to działa. Policjant chciał mi jeszcze wyrwać prawko z ręki, ale ją cofnąłem, więc sprawdził sobie resztę dokumentów i puścił mnie wolno. Mam
Chciałbym zobaczyć to samo w USA, podchodzi policjant do szyby a facet nic nie mówiąc nachyla się do przodu i podnosi coś z podłogi (w tym przypadku montował linkę) ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
Mnie wkurza, że jak daję dokumenty policjantowi to on idzie z nimi do radiowozu, a ja w tym czasie czekam w aucie i nie wiem co on z nimi robi. Następnym razem zażądam żeby sprawdzał przy mnie.
@smaky78 jest gdzieś filmik z Polski jak policjant zabiera gościowi dowód osobisty, robi zdjęcie prywatnym telefonem by koledzy mogli potem dojechać delikwenta.
U nas takie "zafoliowanie" dokumentu by nie przeszło ( ͡°͜ʖ͡°) Dodatkowo takie coś utrudnia zweryfikowanie autentyczności dokumentów, bo nie widać kompletnie hologramów już ani znaków wodnych. Zresztą u nas policja może zarządzać naszego prawka/dowodu rejestracyjnego itd. do ręki ( ͡°͜ʖ͡°)
W przypadku odmowy przekazania dokumentu zastosowanie ma art. 65 par. 2 kodeksu wykroczeń, który stanowi, że karze grzywny podlega ten, kto wbrew obowiązkowi nie udziela właściwemu organowi państwowemu lub instytucji, upoważnionej z mocy ustawy do legitymowania, dokumentów, co do tożsamości własnej. Policjant ma obowiązek poinformować legitymowanego o odpowiedzialności, jaka wynika z art. 65 kw.
Policjant musi miec mozliwosc zweryfikowac autentycznosc dokumentu - jaki sens mialby przepis nakazujacy okazanie dokumentu bez mozliwosci jego weryfikacji? W ten sposob moge pokazac sfałszowany dowod osobisty i prawo jazdy. Taka kontrola nie mialaby sensu.
Natomiast #!$%@?ąc, jaki jest przepis i pomijajac orzecznitwa sądów (ktore przekazac do reki nakazuja) - przekazanie do reki jest szybkie, latwe i nie budzi watpliwosci. Dajesz dokument, minuta i po temacie. Jedziesz dalej. Nie uderza to w
@grzegorzo: W takim razie trzeba zmienic przepis z okazac na przekazac. Policja pilnuje przepisow wobec mnie bardzo restrykcyjnie i bez zdrowego rozsadku wiec ja odwidzieczam sie tym samym.
Czy ktoś mógłby opisać tło całej sytuacji. Dlaczego gościu aż tak się zabezpiecza przed zabraniem mu dokumentów? Domyślam się że tam jest jakiś problem z przebierańcami za policjantów skoro kazał mu się wcześniej dokładnie wylegitymować.
@RobotKuchenny9000: ja obstawiam że chodzi o zwykłych, prawdziwych policjantów co łapówki wymuszają, wezmą ci dokumenty i będą przez godzinę coś sprawdzać, no chyba że posmarujesz... a jak jest to droga np. na lotnisko to wiadomo że nikt nie ma czasu tyle czekać...
Komentarze (196)
najlepsze
Dokładnie tak jak napisała Kami-chan, jest to powszechna praktyka w Meksyku, na którą sam dałem się dwukrotnie złapać. Jak już mają prawo jazdy w ręku to Ci go nie oddadzą, dopóki nie wyciągną z Ciebie kasy. Dopiero za trzecim razem nauczyłem się jak to działa. Policjant chciał mi jeszcze wyrwać prawko z ręki, ale ją cofnąłem, więc sprawdził sobie resztę dokumentów i puścił mnie wolno. Mam
Następnym razem zażądam żeby sprawdzał przy mnie.
Natomiast #!$%@?ąc, jaki jest przepis i pomijajac orzecznitwa sądów (ktore przekazac do reki nakazuja) - przekazanie do reki jest szybkie, latwe i nie budzi watpliwosci. Dajesz dokument, minuta i po temacie. Jedziesz dalej. Nie uderza to w
@grzegorzo: to nie tak tam dziala.
Dajesz dokument,
i jedziesz dalej.
@RobotKuchenny9000: ja obstawiam że chodzi o zwykłych, prawdziwych policjantów co łapówki wymuszają, wezmą ci dokumenty i będą przez godzinę coś sprawdzać, no chyba że posmarujesz... a jak jest to droga np. na lotnisko to wiadomo że nikt nie ma czasu tyle czekać...
byłby podwójny zwrot akcji